Zarząd miasta przygotował już projekt uchwały w tej sprawie. - Dotyczyłaby uzupełnienia statutu zoo. Do jego dotychczasowych zadań dopisano by jeszcze jedno: opieka nad bezdomnymi zwierzętami - powiedział "NTO" Władysław Brudziński. - Robiliby to pracownicy ogrodu na terenie schroniska przy ulicy Torowej. Połączenie oznaczałoby też przejęcie przez zoo majątku schroniska, wspólną administrację, księgowość itp.
- Nie bez oporów, ale zaakceptowaliśmy ten pomysł - mówi Leszek Sobieraj, dyrektor ogrodu zoologicznego - ale pod warunkiem, między innymi, zwiększenia dotacji. Chcielibyśmy prowadzić schronisko w sposób profesjonalny. Potrzebne będą etaty dla ludzi, którzy zajmą się opieką nad psami. Przydałby się też samochód przystosowany do przewożenia zwierząt do schroniska.
- Zwiększenie dotacji jest możliwe - mówi wiceprezydent Brudziński. - Dotychczas przekazywaliśmy na prowadzenie schroniska 70 tys. zł rocznie. Moim zdaniem po przejęciu go przez zoo kwota ta powinna wzrosnąć do 120-150 tys.
Miasto jest organem założycielskim zarówno schroniska, jak i zoo. Może więc wybierać formę organizacyjną dla obu instytucji. Wiceprezydent Brudziński uważa, że dotychczasowy sposób prowadzenia schroniska - powierzane tych obowiązków osobom lub instytucjom wyłonionym po przetargu - nie sprawdził się.
Do końca ubiegłego roku robiły to prywatne osoby, które zrezygnowały. Miasto ogłosiło kolejne przetargi. Stawały do nich Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami i prywatna fundacja zajmująca się pomocą bezdomnym psom i kotom. Przetargi unieważniano z powodów formalnych.
Od kilku miesięcy schronisko prowadzi pracownik ogrodu zoologicznego. Otrzymał w związku z tym bezpłatny urlop. Miasto zawarło z nim umowę-zlecenie, którą odnawia co miesiąc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?