Mają zatrute życie

Lod
Jeden z domów jednorodzinnych uprzykrza życie wszystkim sąsiadom - twierdzą mieszkańcy ul. Stokrotek w Opolu.

Problem pojawił się zimą 1999 roku, kiedy zbudowano tam blok. Jego mieszkańcy twierdzili, że dym wylatujący z komina sąsiedniego domu jednorodzinnego zmusza lokatorów do ciągłego zamykania okien.

- Nie jest to zwykły dym. Czasami nasz budynek cały jest oblepiony pyłem - mówi Jan Cieślak, jeden z mieszkańców bloku. Pył przedostaje się także do mieszkań za pośrednictwem wentylacji. - Interweniowaliśmy w kilku urzędach. Do tej pory nikt nie zainteresował się sprawą - dodaje mieszkaniec bloku.
W sprawie kłopotliwego dymu opinię wyraził jedynie Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. Stwierdził jednak, że przewody kominowe w budynku emitującym spaliny są w dobrym stanie.
- Jeżeli mieszkańcy ul. Stokrotek zwrócą się do nas oficjalnie, zbadamy sprawę - stwierdził zastrzegający sobie anonimowość pracownik Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta w Opolu. - Zastrzegam jednak, że sankcje możemy wyciągnąć wówczas, gdy się okaże, że dym jest efektem spalania odpadów, a nie zwykłego opału.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska