Agencja szykuje do sprzedaży grunty, na których ma powstać nowe osiedle. Rozciągają się one w atrakcyjnej części miasta, pomiędzy ulicami Mickiewicza a Bursztynową. W 2011 roku gmina wybudowała w tym miejscu nową drogę o nietypowym przebiegu - składa ona aż z czterech zakrętów w tym trzech pod kątem 90 stopni. Dzięki temu otwiera jednak dojazd do wielu nowych gruntów.
- Zależało nam na wybudowaniu na tych terenach drogi, żeby mogło tam powstać nowe osiedle - mówi Tadeusz Goc, burmistrz Strzelec Opolskich. - My zrobiliśmy swoje, teraz ruch należy do agencji.
ANR potrzebowała trzech lat na podzielenie działek i przygotowanie procedur przetargowych. Na przełomie lutego i marca tego roku pierwsze grunty będą wystawione na sprzedaż.
- W zasobie Agencji znajduje się 61 działek o łącznej powierzchni 21,3 hektarów - informuje Mariusz Pańczak z opolskiego oddziału ANR.
Problem w tym, że ceny nieruchomości, które przewidziano do sprzedaży, są horrendalne. Za 10-arową działkę trzeba zapłacić aż 153 tys. złotych.
- Ile? W życiu mnie na to nie będzie stać! - mówi nam pan Marek, który pracuje w jednej ze strzeleckich firm budowlanych i nosi się z zamiarem budowy domu. - Za taką cenę można postawić dom w stanie surowym zamkniętym albo kupić trzy inne działki w innej gminie.
Tomasz Puda, który zajmuje się pośrednictwem w sprzedaży nieruchomości także uważa, że ceny są znacznie zawyżone.
- W innych, równie atrakcyjnych częściach Strzelec Opolskich można kupić taką działkę za 120 tys. zł - mówi. - Wysokie ceny nakręca w tym przypadku sama Agencja, która wypuszcza na sprzedaż tylko niewielką liczbę działek. Dzięki temu jest na nie wielu chętnych, a ANR może dyktować ceny.
Jak zauważa Puda wysokie ceny nieruchomości hamują rozwój miasta, bo osoby, które mają pieniądze na budowę domu, po zakupie tak drogiej działki są "spłukane" z oszczędności.
Urzędnicy z Agencji informują natomiast, że takie wyceny działek sporządził dla nich biegły, któremu to zlecili.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?