Majowe testy w Kędzierzynie

Redakcja
W połowie maja prezes Mostostalu Kazimierz Pietrzyk chce podpisać kontrakty z większością zawodników. Na razie pewni występów w zespole mistrzów Polski są libero Duszan Kubica, przyjmujący Sebastian Świderski i rozgrywający Piotr Lipiński.

Przedstawiciele klubów występujących w serii A chcą ustalić progi kontraktowe dla siatkarzy. Chodzi o solidarność, która ma ostudzić rosnące żądania siatkarzy. - Pierwsze takie spotkanie odbyło się w zeszłym roku i większość klubów trzymała się ustaleń - wyjaśnia Kazimierz Pietrzyk, prezes Mostostalu. - Polska Liga Siatkówki wystąpi także do związku o zmianę punktu regulaminu dotyczącego liczby obcokrajowców w drużynie. Chcemy zwiększenia tego limitu z dwóch do trzech zawodników, co naszym zdaniem jest optymalnym wariantem.

Zdaniem prezesa, siatkarze Mostostalu w zeszłym roku mieli bardzo wysoko podniesione kwoty kontraktowe i sum tych nie można już "śrubować". - Zaproponujemy zawodnikom to, co możemy i nie będziemy długo czekali na ich decyzje - przekonuje prezes. - Mogę poczekać na jednego (Paweł Papke czeka na oferty z Włoch - przyp. red.), ale generalnie nie będzie chodzenia i proszenia. Uważam, że wartość, jaką prezentuje klub, jego organizacja oraz sam zespół są argumentami przemawiającymi za Kędzierzynem.

Mostostal w zeszłym tygodniu rozstrzygnął sprawę rozgrywających i postawił na młodego Piotra Lipińskiego. Sławomir Gerymski nie zgodził się być drugim i rozpatruje oferty z innych klubów. Obecnie prezes Pietrzyk będzie prowadził rozmowy ze środkowymi. W minionym sezonie para Marcin Prus - Robert Szczeraniuk grała nierówno, ale należała do mocnych punktów mistrzowskiego teamu. Nie wiadomo, czy obu zawodników uda się zatrzymać w klubie. Prus wyraził chęć pozostania, natomiast Szczerbaniuk w niedzielę wyjeżdża na tygodniowe testy do Francji. W prasie centralnej pojawiły się informacje, że Mostostal jest zainteresowany Łukaszem Kadzewiczem, młodym środkowym z Indykpolu Olsztyn, powołanym przez trenera Ryszarda Boska do reprezentacji. - Jeśli mamy się liczyć w lidze, to musimy bazować na kadrowiczach - tłumaczy prezes klubu. - Mamy Prusa, a Szczerbaniuk, jeśli zostanie w kraju, będzie miał szansę wrócić do reprezentacji. Jeśli odejdzie, to w Polsce w grę wchodzą tylko Jarosław Stancelewski z Radomia i Kadzewicz. Pamiętajmy jednak, iż są jeszcze tańsi reprezentanci innych krajów. W drugiej połowie maja do Kędzierzyna przyjedzie na testy czterech obcokrajowców, również środkowych.

Jednak hitem transferowego sezonu może być pozyskanie przez któryś z polskich klubów Dawida Murka, który zapowiedział odejście z Galaxii Częstochowa. Pewne źródła donoszą, iż na 99 procent zawodnik ten znajdzie się w Jastrzębiu Borynia. - Murek i Papke nie podpiszą kontraktów aż do końca Ligi Światowej - uważa Pietrzyk. - Finał rozgrywek odbędzie się w Polsce i przyjadą na ten turniej eksperci i menedżerowie najlepszych lig. Zawodnicy ci czekają na oferty. Z Murka nie rezygnuję, jednak zawodnik ten gra na pozycji Świderskiego i Musielaka. Jeżeli Świderski po operacji dwóch kolan będzie sprawny, a mam nadzieję, że tak się stanie, a Musielak chce u nas zostać, to nie ma potrzeby ściągać do Kędzierzyna Murka. Chyba, że odejdzie Papke, to wtedy Świderski zostałby atakującym, a Murek przyjmującym. Te decyzje zostaną podjęte na samym końcu transferowego sezonu. Poza tym w ramach wspomnianych testów będzie też, atakujący występujący w czołowym zespole ligi francuskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska