Makabryczna zagadka

Witold Żurawicki
Zwłoki znalezione przy drodze z Olesna do Zębowic są tak spalone, że nie można rozpoznać nawet płci denata.

Przez trzy dni policja utrzymywała sprawę w tajemnicy. Jak podkreśla komendant powiatowy policji w Oleśnie, podinspektor Kazimierz Baran, nie chciano wzbudzać sensacji. - Po prostu niewiele na razie wiemy, a wiadomo, jak szybko powstają plotki, które w rozwiązaniu zagadki nam nie pomogą.
9 maja o godzinie 19.10 oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji dostał telefon z leśniczówki w Nowych Wachowie. Poinformowano go, że przy drodze prowadzącej do Osiecka w gminie Zębowice znaleziono spalone zwłoki. Natknął się na nie mieszkaniec tej wioski, wracający z pracy w Dobrodzieniu.

- Od razu pojechała tam nasza ekipa dochodzeniowo-śledcza, przyjechali też fachowcy z Komendy Wojewódzkiej Policji. Widok, jaki zastałem, wstrząsnął mną, choć niejedno już w życiu widziałem - mówi komisarz Waldemar Popczyk, zastępca naczelnika Sekcji Kryminalnej KPP.
Zwłoki były niemal doszczętnie spalone. Leżały przy krzakach, niewiele ponad 8 metrów od drogi na Zębowice, a około 100 metrów od ruchliwej drogi na Gliwice. Nie można było rozpoznać nawet płci denata.
- Spłonęło około 80 procent powierzchni ciała. Dopiero dzisiejsza sekcja zwłok może dać odpowiedź na pytanie o płeć - podkreśla Popczyk. Sekcja początkowo miała być wykonana w Częstochowie, jednak ostatecznie przeprowadzona zostanie w Zakładzie Medycyny Sądowej w Katowicach - ta placówka ma bowiem największe doświadczenie w identyfikacji zwłok ofiar.

Było to zabójstwo. Wprawdzie policja odmawia udzielenia jakichkolwiek bliższych informacji, lecz wszystko wskazuje na to, że do lasku ciało zostało przywiezione i prawdopodobnie tutaj podpalone. Kryminolodzy wzięli do zbadania nawet próbki darni i popioły spalonych traw wokół ciała.
- Zgłosili się świadkowie, którzy widzieli w tym miejscu ognisko jeszcze przed północą 8 maja - przyznaje komisarz Popczyk. - Myśleli, że pali się kawał drewna, więc się nie zatrzymali, żeby sprawdzić, co się naprawdę dzieje.
Obecnie czynności policji ukierunkowane są typowanie denata wśród osób zaginionych. Jest kilka przypadków zaginięć z terenu naszego regionu i województw ościennych.
Policja apeluje do wszystkich, którzy widzieli 8 maja przed godziną 23.30 jakichkolwiek podróżnych, ewentualnie pamiętają marki samochodów (tablice rejestracyjne) zatrzymujących się na bocznej drodze do Zębowic. Każdy szczegół może okazać się ważny. Telefony KPP w Oleśnie: (034) 3582221 i (034) 3582222.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska