Mała Pola z Kluczborka nas potrzebuje

Redakcja
Pola nigdy nie wyzdrowieje, ale jej rodzice Karolina i Wiktor cały czas walczą o to, aby dziewczynka jak najmniej cierpiała. Dochód z planowanego koncertu reggae zostanie przeznaczony na sprzęt, który pomaga dziewczynce żyć.
Pola nigdy nie wyzdrowieje, ale jej rodzice Karolina i Wiktor cały czas walczą o to, aby dziewczynka jak najmniej cierpiała. Dochód z planowanego koncertu reggae zostanie przeznaczony na sprzęt, który pomaga dziewczynce żyć. Anna Wyspiańska
Pola Okereke ma 2 latka i 3 miesiące. Nie widzi, nie umie przełykać ani samodzielnie się poruszać. Potrzebuje ciągłej opieki bliskich, rehabilitacji i specjalistycznego sprzętu.

Pola na skutek niedotlenienia okołoporodowego jest głęboko uszkodzona. Lista jej dolegliwości jest bardzo długa. U dziewczynki zdiagnozowano m.in., encefalopatię niedokrwienno-niedotlenieniową, dziecięce porażenie mózgowe i obustronny zanik nerwów wzrokowych.

- Pola nie potrafi samodzielnie przełykać. Jest karmiona przez specjalną rurkę założoną bezpośrednio do żołądka. - opowiada Karolina Okereke, mama dziewczynki. - Nie potrafi też samodzielnie przełykać śliny, dlatego nawet kilka razy w ciągu godziny za pomocą specjalnego ssaka musimy odsysać i ślinę, i inne wydzieliny z noska i gardła. Inaczej mogłaby się zachłysnąć.

Pola musi być też codziennie rehabilitowana, bo tylko dzięki ćwiczeniom jej organizm pamięta o tym, aby samodzielnie oddychać i trawić. Mimo że malutka nie widzi, nie mówi ani się samodzielnie nie porusza, potrafi komunikować się ze swoimi rodzicami. - Znamy każdą jej minę, każdy grymas i każdy dźwięk - opowiadają Karolina i Wiktor. - Kiedy coś ją boli krzyczy, kiedy jest jej dobrze - cichutko mruczy. Lubi być głaskana.

Z obserwacji najbliższych wynika też, że Pola słyszy. Kiedy bowiem zapada cisza, mała jest niespokojna, jakby bała się, że została sama.

Pola nigdy nie wyzdrowieje, ale jej rodzice robią wszystko, aby jak najmniej cierpiała, a jej organizm funkcjonował jak najlepiej. Na to potrzeba jednak pieniędzy. Państwo Okereke potrzebują m.in.koncentratora tlenu, drugiego ssaka, profesjonalnego stołu rehabilitacyjnego, nie mówiąc już o sprawach bieżących czyli często wymienianych rurkach, cewnikach i filtrach, np. do używanego non stop ssaka. Dziewczynka cały czas rośnie, więc już za chwile będzie potrzebny np. specjalistyczny wózek.

Pola Okereke jest podopieczną fundacji "Dar serca", ma też swoją stronę internetową. Pod adresem www.polaokereke.com można znaleźć wszystkie informacje o jej stanie zdrowia, potrzebnej pomocy. Jest tam też kontakt do rodziców i fundacji. Dzięki determinacji wujka Poli, który mieszka w Londynie i wsparciu Jarosława Palucha z Kluczborka już 29 kwietnia w hali OSiR dla Poli zagrają największe gwiazdy muzyki reggae. Bilety w cenie 15 zł są już w sprzedaży. Dochód z koncertu trafi na konto dziewczynki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska