Pierwszym ruchem - oczekiwanym już od dawna - jest odejście z SLD Małgorzaty Sekuli, która kierowała miejską strukturą przez 12 lat. Według wielu to ona odpowiada także za wyborczy blamaż SLD, które w wyborach do rady miasta zarejestrowało listy tylko w dwóch okręgach, choć łącznie jest ich pięć.
Do rejestracji brakowało podpisów, a co gorsza - część ze złożonych miało zostać
skserowanych. To już podpada pod próbę oszustwa wyborczego.
- Nie mam zarzutów, nie czuję się winna, ale w obecnej sytuacji musiałam złożyć rezygnację z członkostwa SLD do czasu wyjaśnienia całej sprawy - mówi nam Sekula, która niebawem w charakterze świadka będzie przesłuchiwana przez prokuraturę.
Odejście Sekuli powoduje jednocześnie, że coraz bardziej prawdopodobny jest scenariusz rozwiązania całej struktury SLD w Opolu. W praktyce oznacza to, że musi na nowo powstać zarząd i rada miejska.
- Będę wnioskował o rozwiązanie struktury i jej budowę od nowa, musimy znów być silni w Opolu - mówi Piotr Woźniak, szef wojewódzki SLD.
Co ciekawe, za rozwiązaniem miejskiego SLD jest też poseł Tomasz Garbowski. Nieoficjalnie wiemy, że członkowie partii nadal podejrzewają, że ktoś wśród nich informuje konkurencję polityczną o wszystkim, co planuje miejskie SLD.
- Wiele osób pyta mnie, czy podejmę się odbudowy SLD w Opolu, jestem gotowy podjąć to wyzwanie - zdradza poseł Garbowski, który z powodu niezarejestrowania list nie mógł wystartować w wyborach prezydenckich.
Na razie jednak parlamentarzysta jest wciąż członkiem kluczborskiego SLD. Jego zwolennicy twierdzą jednak, że niebawem to się zmieni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
