Roboty było co nie miara, dlatego wszyscy ofiarnie pracowali przy budowie wiejskiego placu zabaw. Strażacy, zawodnicy Ludowego Zespołu Sportowego oraz panie z Koła Gospodyń Wiejskich. Kilka dni temu nareszcie skończyli trwającą trzy lata inwestycję. Kosztowała 13,5 tys. zł.
- Budowaliśmy etapami. Wszystko, co zarobiliśmy na festynie czy jakiejś imprezie charytatywnej od razu pakowaliśmy w plac zabaw - mówi Alicja Budzik, sołtys wsi. - Wcześniej dzieci bawiły się na łąkach.
Huśtawki i inne urządzenia na placu zrobił mąż sołtysowej Jerzy Budzik wraz z teściem, Władysławem Mazurkiem. Sami pocięli drzewo i złożyli z niego urządzenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?