Małysz poleciał

Tadeusz Wyspiański
Obrońca Pucharu Świata, Adam Małysz, nie zawiódł polskich kibiców, wygrywając wczoraj w Kuopio inauguracyjne zawody PŚ.

WYNIKI ZAWODÓW PŚ W KUOPIO
1. Adam Małysz 254,0 pkt (123,5 m - 126,5 m),
2. Martin Schmitt (Niemcy) - 253,2 (126,5 - 125,0)
3. Kazuyoshi Funaki (Japonia) - 243,4 (122,0 - 123,5),
4. Risto Jussilainen (Finlandia) - 237,8 (121,0 - 122,5)
5. Andreas Widhoelzl (Austria) - 237,1 (126,0 - 116,0),
6. Sven Hannawald - 237,1 (122,0 - 120,0),
7. Stefan Hocke (obaj Niemcy) - 234,1 (122,5 - 119,5),
8. Martin Hoellwarth (Austria) - 231,6 (115,5 - 124,0),
9. Clint Jones (USA) - 224,8 (124,0 - 112,0),
10. Roberto Cecon (Włochy) - 220,9 (121,0 - 114,5),
...29. Tomasz Pochwała - 166,5 (117,0 - 100,5)

Wysoką dyspozycję Polak zaprezentował już najdłuższym skokiem w serii próbnej, w której wyprzedził Risto Jussilainena i Martina Schmitta. Jako drugi prawo startu w inauguracyjnych zawodach wywalczył Tomasz Pochwała. W pierwszej serii znakomicie zaprezentował się młody Amerykanin Clint Jones, skacząc na odległość 124 m co dało mu 5. pozycję. Najdłuższy skok (126,5 m) oddał wprawdzie Martin Schmitt, ale o 0,6 pkt przegrał z Austriakiem Andreasem Widhoelzlem ocenionym wyżej za styl. Adam Małysz skoczył na odległość 123,5 i ze 123,8 pkt zajmował 6. lokatę. Do finałowej "30" zakwalifikował się również T. Pochwała, zajmując 16. pozycję po skoku na 117 m. Niespodzianką natomiast było odpadnięcie z rozgrywki Jani Aahonena.

W drugiej serii Małysz po znakomitym stylowo skoku powtórzył wynik Schmitta, a ten z kolei był gorszy od Polaka o 1,5 m. Okazał się lepszy od Niemca o 0,8 pkt. Widhoelzl "zawalił" sprawę, uzyskując tylko 116 m, także Jones nie zdołał utrzymać czołowej pozycji. Pecha miał również Pochwała, przewracając się przy skoku, co zepchnęło go na 29. miejsce w zawodach. Na podium w Kuopio stanęło więc dwóch mistrzów świata i mistrz olimpijski Funaki. Najlepszy z gospodarzy, których wystartowało aż 13, musiał zadowolić się 4. lokatą
- Osiem dziesiątych punktu, które decydowały o mojej porażce z Małyszem, to minimalna różnica - powiedział po zawodach Martin Schmitt. Nie zdenerwował mnie fakt, że znowu jestem drugi. Raczej to, że zabrakło mi tak niewiele. Ale sezon dopiero się zaczął i cieszy mnie przede wszystkim, że jestem w dobrej formie. Tak mała różnica w pierwszym konkursie wskazuje, że kibiców czekają wielkie emocje. Walka będzie bardzo, bardzo wyrównana.
W sobotę na skoczni w Kuopio odbędzie się drugi z serii konkursów w skokach narciarskich w Pucharze Świata.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska