Małżeńska kłótnia zakończona tragedią

fot. sxc
Mąż zadał swojej żonie kilka ciosów nożem kuchenny. Życiu rannej kobiety już nic nie grozi.
Mąż zadał swojej żonie kilka ciosów nożem kuchenny. Życiu rannej kobiety już nic nie grozi. fot. sxc
Mąż zaatakował żonę nożem, a potem podpalił mieszkanie. Oboje trafili do szpitala: ona z ranami zadanymi nożem, on z oparzeniami.

Dramat rozegrał się dzisiaj (23 marca) w jednym z domów przy ulicy Byczyńskiej w Kluczborku. Po południu między mieszkającym tam małżeństwem doszło do kłótni. Finał był tragiczny.

- Mężczyzna zadał swojej żonie kilka ciosów nożem kuchennym. Następnie rozlał w pokoju łatwopalną substancję i podpalił - informuje Roman Woźniak, naczelnik sekcji kryminalnej kluczborskiej policji.

Interweniujący strażacy - wezwani do gaszenia pożaru - dokonali makabrycznego odkrycia: w mieszkaniu leżała ranna kobieta i mężczyzna. Oboje trafili pod opiekę lekarzy.

Ranna trafiła do jednego z miejscowych szpitali. Jest już po zabiegu. Jak wynika z wstępnych informacji jej życiu nic nie zagraża.
Mężczyzna jest ciężkim stanie - ma poparzone 80% powierzchni ciała. Został przewieziony do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich.

Na razie nie wiadomo co było przyczyną tragedii. Jak udało nam się dowiedzieć w rodzinie już wcześniej dochodziło do kłótni małżonków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska