Mamy bogate plany w ramach AGDM i VdG

Krzysztof Ogiolda
Fot. Archiwum
Bernard Gaida, lider VdG oraz przewodniczący Grupy Roboczej Mniejszości Niemieckich (AGDM).

W ostatnim czasie uczestniczył pan intensywnie w pracach AGDM. Co było ich treścią?

Po raz pierwszy - jako przewodniczący AGDM - brałem w grudniu udział w posiedzeniu prezydium FUEN. W ramach AGDM mieliśmy dwa istotne spotkania - na temat finansowania jego działalności, w tym biura koordynacyjnego w Berlinie oraz projektów, które stoją przed nami. Warto powiedzieć, że jednym z dużych projektów, które będziemy realizować, jest wykonanie objazdowej wystawy nt. mniejszości niemieckich w krajach Europy Środkowej i Wschodniej. Idea jest taka, by ekspozycja kolejnymi planszami opowiadała o poszczególnych mniejszościach, skupiając się nie tyle na ich historii, ile na bieżącej działalności. Otwarcie jest planowane na wrzesień 2017. Po nim ruszy ona w teren i będzie pokazywana w ambasadach Niemiec i w kilku miejscach w każdym z krajów. Celem jest krzewienie wiedzy o mniejszościach i budowanie akceptacji dla nich. W pierwszym półroczu 2017 chcemy też w ramach AGDM sformułować strategię rozwoju.

Co Niemcy w Polsce chcą powiedzieć wystawą, o której pan mówił?

Przyjęliśmy zasadę jedna mniejszość = jedna plansza bez względu na wielkość mniejszości. Chcemy więc znaleźć w ramach tej wystawy także moduł multimedialny, by zmieścić jak najwięcej informacji. Mamy tę dodatkową trudność, że jesteśmy mniejszością składającą się z różnych grup kulturowych. Musimy je zbiorczo przedstawić, niczego istotnego nie tracąc.

Na przyszły rok VdG przygotowuje ważną i ciekawą konferencję...

Robimy to razem z DWPN i MSW w Berlinie. W związku z przypadającym w 2017 Rokiem Reformacji zorganizujemy konferencję o charakterze duszpasterskim. Pochylimy się nad znaczeniem duszpasterstwa dla MN, w wymiarze ponadgranicznym i ekumenicznym. Chcemy uwzględnić doświadczenia duszpasterstwa ewangelickiego i katolickiego od Kazachstanu po Węgry, Słowenię i Chorwację. Miejscem, gdzie takie sympozjum powinno się odbyć, jest Kamień Śl. Także dlatego, że mieszka tam abp Alfons Nossol, prekursor duszpasterstwa niemieckojęzycznego i znawca ekumenizmu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska