Mamy wiosnę! A jaka była zima na Opolszczyźnie?

Archiwum
Astronomiczna wiosna zaczęła się dzisiaj o godz. 12:02 i potrwa do 22 czerwca.  Kalendarzową tradycyjnie będziemy mieć od czwartku, 21 marca.
Astronomiczna wiosna zaczęła się dzisiaj o godz. 12:02 i potrwa do 22 czerwca. Kalendarzową tradycyjnie będziemy mieć od czwartku, 21 marca. Archiwum
O 12:02 zaczęła się astronomiczna wiosna. Zimą najbardziej brakowało nam słońca. Na Opolszczyźnie w ciągu trzech zimowych miesięcy słońce świeciło zaledwie przez 9 dni.

Przez 60 dni niebo było całkowicie zakryte chmurami. Do określenia zachmurzenia stosuje się ośmiostopniową skalę, gdzie 1 oznacza bezchmurne niebo, a 8 - całkowite zachmurzenie.

Polska w styczniu prawie domykała górną granicę skali. Najbardziej pochmurnymi miastami były Kielce, Bielsko-Biała i Wrocław.

Na Opolszczyźnie najbardziej słoneczny był grudzień - ok. 50 godzin przez cały miesiąc. W styczniu i lutym mieliśmy średnio po 20 godzin, czyli 40 minut dziennie.

Zobacz także: Pogoda w Opolu - prognoza

Najbardziej słoneczna okazała się 14-tysięczna Włodawa na Lubelszczyźnie, gdzie w styczniu na bezchmurne niebo można było liczyć przez godzinę i 20 minut dziennie.

Najmniej słoneczne z kolei były: Szczecin, Poznań i Suwałki - odpowiednio 15, 17 i 18 godzin w ciągu całego stycznia. To znaczy, ze słońce świeciło tam co drugi dzień przez godzinę lub krócej.

W poszukiwaniu słonecznych promieni w grudniu należało wybrać się do Jeleniej Góry (73,9 godzin), a styczeń i luty spędzić na Kasprowym Wierchu (48,4 i 62,4 godzin).

Na Kasprowym leżało też najwięcej śniegu - w lutym grubość pokrywy sięgała 194 cm. Tylko na początku zimy najwięcej było go w Suwałkach - 51 cm.

W tym sezonie śniegu spadło niemało. Na Opolszczyźnie leżał on przez 11 dni w grudniu, 23 dni w styczniu i 14 dni w lutym.

Najgrubsza pokrywa śnieżna w naszym regionie (na nizinach) była w styczniu i sięgała 15 cm.

Po lutowym ociepleniu, gdy w ogrodach zaczęły już kiełkować tulipany i inne wiosenne kwiatki, zaskoczeniem były ponowne obfite opady w marcu, w niektórych regionach kraju sięgające nawet 25 cm na dobę.

"Jak jest zima, to musi być zimno" - tłumaczył palacz w słynnej scenie "Misia" Stanisława Barei. I w tym roku było zimno.

Grudzień - bardzo chłodny, styczeń lekko chłodny, a luty normalny termicznie, jak mówią meteorolodzy.

Na początku zimy najniższa temperatura zanotowana w Opolu wyniosła minus 15 stopni. To jednak niewiele w porównaniu z Białymstokiem, gdzie zanotowano najniższe (w polskich miastach) temperatury - minus 23,3 stopnia w grudniu i minus 22,9 w styczniu.

W styczniu najzimniejszymi miastem był Olsztyn ze średnią temperaturą prawie minus 5 st., a najcieplejszym Szczecin, gdzie termometry wskazywały średnio minus 0,03 st. C.

Mieliśmy też miłe powiewy wiosny tej zimy. W styczniu w Opolu termometry pokazały pod koniec miesiąca 9 stopni ciepła. Najcieplej było 30 stycznia w Legnicy - 14,1 stopnia.

Astronomiczna wiosna zaczęła się dzisiaj o godz. 12:02 i potrwa do 22 czerwca. Kalendarzową tradycyjnie będziemy mieć od czwartku, 21 marca.

Fenologiczna (gdy rusza wegetacja i rozkwitają przebiśniegi) już jakiś czas trwa. Wszyscy czekamy na wiosnę klimatyczną. Mówimy o niej wtedy, kiedy średnia dobowa temperatura przekracza 5 st. C. Niestety według prognoz przez najbliższe dni na to się nie zanosi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska