Mamy z Olesna chcą pomóc obudzić Mariusza ze śpiączki

Mariusz Szczepko w marcu 2017 r. z powodu silnego bólu brzucha trafił do szpitala w Oleśnie. Okazało się tam, że przyczyną silnego bólu brzucha było krwawienie z żołądka. Mieszkaniec Sowczyc natychmiast trafił na stół operacyjny. Chirurdzy usunęli mu część żołądka. Miało to zapobiec krwotokowi.

Mariusz wybudził się po operacji, ale po chwili nastąpiło zatrzymanie krążenia. Po reanimacji udało się przywrócić akcję serca, ale od tamtego czasu jest w śpiączce.

Kiedy zachorował, razem z żoną Agnieszką oczekiwał drugiego dziecka. Michalina ma dzisiaj już pół roku, tata nie miał okazji jej jeszcze zobaczyć.

Zaraz po operacji rodzina i przyjaciele Mariusza zaczęli żmudną walkę o wybudzenie go ze śpiączki. Zorganizowali m.in. internetową zbiórkę pieniędzy na intensywną rehabilitację taty 4-letniej Amelii i półrocznej Michaliny.

295 darczyńców wpłaciło w sumie 21.555 zł. To pomogło sfinansować dwa turnusy w centrum rehabilitacji funkcjonalnej w Krakowie.

Rodzina cieszyła się z najmniejszych postępów. Mariusz zaczął gryźć i przełykać pokarm, rozpoznawać głosy bliskich. Codziennie dwóch terapeutów podczas sesji rehabilitacyjnych pionizowało go (czyli stawiało na nogi).

- Dzięki tej rehabilitacji Mariusz zaczął reagować na niektóre bodźce. Kiedy mówiłam do niego, obracał głowę, poruszał ustami - opowiadała Agnieszka Grabińska-Szczepko.

Po tych turnusach wrócił do domu. Mieszkanie przygotowano dla obłożnie chorego, oddychającego przez respirator. Niestety, pod koniec listopada 2017 r. nastąpił kryzys.

34-letni mieszkaniec Sowczyc przeszedł kolejne dwie operacje. Od tego czasu znów przebywa na oddziale intensywnej terapii.

- Z całych sił wierzymy w to, że Mariusz obudzi się i wróci do nas - mówi Agnieszka Grabińska-Szczepko.

Mariusz pomagał mamom, teraz mamy pomogą jemu

Grupa internetowa Mamy z Olesna, do której należy ponad 2600 osób, chce pomoc odzyskać Agnieszce, Amelii i Michalinie męża i ojca.

Mamy z Olesna specjalnie dla Mariusza po 3 latach ponownie zorganizują charytatywny festyn rodzinny „Spotkajmy się - razem raźniej”.

- Festyn odbędzie się 11 lutego w Miejskim Domy Kultury w Oleśnie, już teraz zapraszamy - zachęca Alicja Dąbrowska, liderka Mam z Olesna.

Agnieszka Grabińska-Szczepko jest jedną z liderek Mam z Olesna, współorganizowała organizowane przez grupę festyny i imprezy rodzinne.

- Mariusz i mój mąż Krzysztof pomagali nam zawsze w przygotowaniach, wykonywali najcięższe prace, to m.in. oni przewozili i ustawali scenę i wszystkie inne rzeczy - mówi Alicja Dąbrowska.

Na festynie rodzinnym „Spotkajmy się - razem raźniej” zawsze prowadzona była charytatywna kwesta. Kiedyś to Mariusz Szczepko współorganizował ją dla innych potrzebujących, w tym roku dochód z imprezy będzie przeznaczony na jego leczenie i rehabilitację.

- 11 lutego, czyli za tydzień w niedzielę, zorganizujemy spotkanie z dobrą muzyką, tańcem, pysznym ciastem, kawą, herbatą oraz bardzo fajnymi atrakcjami dla dzieci - zapowiada Alicja Dąbrowska. - Celem imprezy jest zebranie pieniędzy dla Mariusza Szczepki, który jest mężem i ojcem dwójki cudownych dziewczynek, do których musi wrócić! Możemy mu pomóc, zbierając pieniądze na rehabilitację.

- Będzie można również wylicytować ciekawe fanty, takie jak zdjęcie z autografem Darka Rodewalda, zwycięzcy Rajdu Dakar i Africa Eco Race, czy obraz Roberta Pawlika - dodaje Aneta Antkowiak, szefowa świetlicy środowiskowej w Oleśnie.

Jak pomóc
Kto nie może przyjechać do Olesna na festyn, może w inny sposób pomóc:
1. wpłacając datek na konto nr: 34 1680 1235 0000 3000 1461 2426 (Opolskie Stowarzyszenie Rehabilitacji Neurologicznej i Funkcjonalnej)
2. przekazując 1 procent podatku: Opolskie Stowarzyszenie Rehabilitacji Neurologicznej i Funkcjonalnej,
Numer KRS: 0000273196,
Cel szczegółowy: Mariusz Szczepko

Ilu Polaków chodzi na niedzielne msze i przyjmuje komunię świętą? Jak wypada Diecezja Opolska?