Dwie pierwsze rundy mistrzostw Polski w wyścigach górskich rozegrano na trudnej i szybkiej trasie w Korczynie. Kozłowski, mieszkaniec Namysłowa, reprezentujący Automobilklub Opolski, zdecydowanie wygrał golfem rywalizację w grupie i klasie HS 2000.
W I rundzie pojechał wręcz koncertowo zajmując 6. lokatę w klasyfikacji generalnej. Był to najlepszy wynik kierowcy w samochodzie z napędem na jedną oś. Kozłowski wyprzedził kilku zawodników w bardzo mocnych lancerach, hondach i citroenach C2. - Rywalizację w grupie i klasie wygrałem bez problemów - mówi broniący drugiego tytułu mistrzowskiego Kozłowski. - Po raz pierwszy jednak byłem tak wysoko w generalce. To cieszy. Wcześniej mówiłem, że moje auto jest maszyną do wygrywania i to się potwierdziło.
W drugim dniu spadł deszcz, ale Kozłowski ponownie wygrał swoją grupę i klasę, a w generalce był 13. - Nie miałem dobrych opon deszczowych - kończy kierowca. - To miejsce jednak także mnie satysfakcjonuje. Wjechałem w sezon z przytupem i cieszę się, że mocna konkurencja boi się mojego starego golfa.
W sobotę zawody wygrał broniący tytułu w generalce Mariusz Stec przed Grzegorzem Dulem i Grzegorzem Dudą. W drugim dniu Stec w pierwszym przejeździe poprawił rekord trasy, ale w deszczu lepszym okazał się debiutant Waldemar Kluza.
Trzeci był Tomasz Mikołajczyk. 10. miejsce w generalce i 5. w klasie open +2000 zajął nysanin Andrzej Badora z AOpolskiego. W klasie A2000 startował Dariusz Łuczyński (citroen xsara), a w A1600 Krzysztof Siwek (honda civic). Obaj sklasyfikowani zostali w obu rundach na 6 pozycjach w swoich klasach.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?