Marsz został zorganizowany pod hasłem "Stop dyskryminacji obywateli przez burmistrza", bo to właśnie Julian Kruszyński zapytany w czerwcu przez dziennikarzy, odpowiedział, że miasto jest gotowe przyjąć jedną rodzinę uchodźców z Syrii.
- Po pierwsze kierują mną względy humanitarne - mówił nto burmistrz Kruszyński. - Ale uważam też, że to również obowiązek ze względu na naszą przynależność do Unii Europejskiej, na której najbardziej skorzystały samorządy.
- I trzeba robić jak najwięcej, żeby w tej Unii pozostać, a nie odwracać się od niej i zaprzepaścić to, co osiągnęło dla nas całe pokolenie ludzi walczących o wolną Polskę - dodawał.
Te deklaracje spotkały się z natychmiastowym odzewem przeciwników przyjmowania uchodźców w Polsce. Na czele grupy sprzeciwiającej się deklaracjom burmistrza stanął mieszkaniec Adam Staranowicz, który najpierw zorganizował zbiórkę podpisów pod projektem uchwały rady miejskiej w tej sprawie, a teraz zorganizował marsz.
W niedzielę o godz. 13 z placu Pod Grzybkiem wyruszyło około 200 osób. Wśród manifestantów oprócz mieszkańców Namysłowa była m.in. delegacja opolskiego ONR oraz działacze Kukiz'15 z posłem Pawłem Grabowskim i PiS z posłem Bartłomiejem Stawiarskim.
Protestujący, którzy nieśli transparent "Namysłów przeciw imigrantom" i flagi narodowe, skandowali też hasła przeciw islamskim imigrantom i burmistrzowi.
Swoje zgromadzenie zakończyli w Rynku, gdzie przemawiali m.in. obaj posłowie.
Zobacz też: Opolskie Info [1.09.2017]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?