Marszałek Andrzej Buła: Prezydent Arkadiusz Wiśniewski mnie poniżył i się mści [WIDEO]

Piotr Guzik
Piotr Guzik
Andrzej Buła i Borys Budka
Andrzej Buła i Borys Budka Piotr Guzik
Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola, planuje nadzwyczajną sesję, na którą zaprasza marszałka Andrzeja Bułę. - Niech wytłumaczy radnym dlaczego z 600 milionów złotych przeznaczonych na remonty dróg wojewódzkich Opolu nie zapisał ani złotówki - stwierdza. - Trudno, bym wybrał się do osoby, która mnie poniżyła i która się na mnie mści - mówi Andrzej Buła, marszałek województwa.

Konflikt na linii prezydent Arkadiusz Wiśniewski - marszałek Andrzej Buła rozgorzał przed tygodniem. Arkadiusz Wiśniewski zarzucił Andrzejowi Bule, że ten zdecydował się odebrać Opolu około 60 mln zł przyobiecanych na inwestycje drogowe.

Prezydent Opola zlecił też usunięcie plakatów wyborczych marszałka (ubiega się o miejsce w Parlamencie Europejskim z listy Koalicji Europejskiej) z autobusów Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego w Opolu.

Marszałek bronił się podkreślając, że miasto jest największym beneficjentem środków unijnych w regionie i niejeden raz otrzymywało już pieniądze na drogi.

W poniedziałek Patryk Jaki, wiceminister sprawiedliwości w rządzie prawicy oraz kandydat do PE z listy PiS w okręgu małopolsko-świętokrzyskim, poparł prezydenta Opola w krytyce marszałka.

Warto przy tym pamiętać, że to właśnie ze wsparciem Patryka Jakiego Arkadiusz Wiśniewski wygrał wybory samorządowe z 2014 roku, a wśród radnych jego klubu są osoby kojarzone z wiceministrem sprawiedliwości.

Borys Budka: Arkadiusz Wiśniewski w sztabie PiS

- To nie plakaty decydują o tym, kto zostanie europosłem, posłem czy radnym. Liczy się mądra ocena mieszkańców za to, co się do tej pory zrobiło. O to będę prosił mieszkańców, o refleksję i zastanowienie - komentował Andrzej Buła podczas wtorkowej konferencji na placu Wolności.

Kandydaturę Andrzeja Buły poparł Borys Budka, jeden z czołowych polityków Platformy. Chwalił go za skuteczne i efektywne wydawanie funduszy europejskich i podkreślał, że będzie świetnym reprezentantem okręgu opolsko-dolnośląskiego w Brukseli.

- Potrzebujemy tam ludzi otwartych, ludzi kompromisu - mówił.

Borys Budka podkreślał, że jest zażenowany postępowaniem Arkadiusza Wiśniewskiego.

Gospodarz Opola stał się de facto częścią sztabu wyborczego PiS. Jeśli ktoś w swojej małości poleca ściągać plakaty wyborcze i podczas święta Konstytucji 3 Maja wygłasza kłamliwe przemówienia bezpardonowo atakując przeciwników, to staje w obozie ludzi, którzy nie rozumieją samorządu - komentował.

Andrzej Buła: Nie jestem w konflikcie z prezydentem

Andrzej Buła podkreślił na konferencji, że tylko jedna dżentelmeńska umowa powstrzymuje go od mówienia o kolejnych szykanach wobec jego osoby. O jakie szykany chodzi? Tego marszałek nie precyzował. - Pozostawmy to na razie w mojej gestii osobistej - stwierdził.

Marszałek przekonywał, że nie jest w konflikcie z prezydentem Opola. - Staram się współpracować ze wszystkimi partnerami bez względu na poglądy w naszych sytuacjach zawodowych. Dla mnie partnerem jest każdy samorządowiec wybrany w demokratycznych wyborach, niezależnie od opcji. Ważny jest jednak szacunek. Nie taki wynikający z pozycji, tylko równoprawnych partnerów - podkreślał.

- Nigdy nie posunąłbym się do słów, w których bym kogoś dyskredytował. Tego nie akceptuję. I ja taki nie będę, bo nigdy nie byłem - stwierdził Andrzej Buła.

Zaznaczył, że jeśli nie uda mu się zostać europosłem, to nadal wyobraża sobie współpracę z prezydentem Opola. - Nie patrzę na to, co robimy dla miasta przez pryzmat pana prezydenta, tylko na mieszkańców - mówił.

Arkadiusz Wiśniewski: Marszałek złamał dżentelmeńskie słowo

- Z chęcią wesprę kandydaturę Andrzeja Bułę w wyborach jeśli odda Opolu 50 mln złotych, które zabrał łamiąc dżentelmeńskie słowo - mówi Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola.

- Trudno aby prezydent miasta wspierał kandydata, który działa na niekorzyść Opola i jego mieszkańców. Zapraszam pana marszałka na sesję, niech wytłumaczy radnym Opola dlaczego z 600 milionów złotych przeznaczonych na remonty dróg wojewódzkich nie zapisał dla Opola ani złotówki - stwierdza.

Kiedy odbędzie się ta sesja? Na razie nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że Andrzej Buła na tę sesję się nie wybiera.

- Trudno uczestniczyć w czymś, co jest owocem obrażania. Trudno, bym wybrał się do osoby, która mnie poniżyła i która się na mnie mści. Gdzieś musi być umiar rozsądku, rozumu - mówi marszałek.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska