Marta Wolna kilka lat temu założyła na Facebooku profil "Śmietnik Opolski". Za jego pośrednictwem wskazywano punkty Opola, które rażą brakiem estetyki.
- Opole całościowo prezentuje się dobrze na tle innych polskich miast. Ale miejska prezentowane na tym profilu nadal istnieją. Ogromnym problemem pozostają banery i reklamy, także te nielegalne - mówi aktywistka miejska.
Marta Wolna wskazuje, że kwestia ta jest szczególnie wyraźna na obszarach oddalonych od centrum Opola. Uważa, że sytuacja w samym sercu miasta jest lepsza, niż jeszcze kilka lat temu.
- Po oczach razi jednak nadal estetyka i kolorystyka chociażby sklepów z odzieżą używaną, które znajdują się na rynku czy w rejonie placu Wolności. Nie mam nic przeciwko samym sklepom jako takim. Po prostu ich oprawa graficzna zaburza wizerunek miasta - argumentuje Marta Wolna.
Jedną z przyczyn chaosu wizualnego obecnego w wielu polskich miastach jej zdaniem jest brak świadomości, że nawet przestrzeń prywatna jest częścią przestrzeni wspólnej.
Czy sytuację poprawiłoby wprowadzenie regulacji i systemu kar za brak stosowania się do zasad? Czy edukowanie w temacie miejskiej estetyki może coś zmienić? Czy uporządkowanie otoczenia może poprawić samopoczucie? Co myśleć o politykach, którzy w kampanii wieszają swoje materiały gdzie się da? O tym w programie "Gość nto".
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?