Martwe kury w Dobrodzieniu nie były chore, woda nie jest skażona

Mirosław Dragon [email protected]
Padłe kury pochodziły z wielkiej fermy drobiu przy ul. Parkowej. (fot. Mirosław Dragon)
Padłe kury pochodziły z wielkiej fermy drobiu przy ul. Parkowej. (fot. Mirosław Dragon)
Nie ma zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi - wynika z badań padłego drobiu, którego setki sztuk odkryto w dole na obrzeżach Dobrodzienia 17 kwietnia. Padłe kury pochodziły z wielkiej fermy drobiu przy ul. Parkowej.

Drób został wyrzucony w pobliżu ujęcia wody pitnej dla Dodrodzienia.

(zobacz wcześniejszy artykuł na ten temat)

Inspektorzy weterynarii zbadali, czy kury nie padły w wyniku choroby.

- Badania potwierdziły wersję właściciela fermy, że ptaki podusiły się z powodu ciepła - wyjaśnia Sebastian Konwant, powiatowy inspektor weterynarii w Oleśnie. 

Inspektorzy sanitarni przebadali też wodę.

- Mamy już wyniki badania bakteriologicznego i chemicznego, wyniki są w normie, bez obaw można pić wodę - uspokaja Jolanta Bala, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Oleśnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska