Mateusz Dłutowski. Zwykły bohater

Archiwum
Mateusz Dłutowski uratował duszącego się kibica.
Mateusz Dłutowski uratował duszącego się kibica. Archiwum
O Mateuszu Dłutowskim usłyszała cała Polska. Za uratowanie życia kibicowi, piłkarz został zgłoszony do akcji "Zwykły Bohater".

O piłkarzu Piasta Strzelce Opolskie zrobiło się głośnio w ubiegłym tygodniu.

Na łamach nto opisaliśmy zdarzenie, które miało miejsce podczas spotkania jego drużyny ze Skrą Częstochowa - liderem III ligi.

W trakcie meczu jeden z kibiców dostał silnego ataku padaczki, podczas w którego w jego gardle utkwił fragment sztucznej szczęki.

Mateusz Dłutowski, który widział całą sytuację z boiska, wskoczył szybko na trybuny i udzielił duszącemu się mężczyźnie pierwszej pomocy. Zdaniem świadków uratował człowiekowi życie.

Wyczyn Mateusza Dłutowskiego "przedrukowały" największe portale internetowe w kraju.

Jako ciekawostkę podawały, że piłkarz strzelił tego dnia honorową bramkę dla Piasta (mecz zakończył się przegraną aż 1:7).

Na Facebooku ludzie wymieniali się natomiast jego zdjęciem opisując przy tym historię piłkarza.

- No bracie. Eleganckie zachowanie, godne pochwały - pisał Wojtek.

Mateusz wiedział jak udzielić pierwszej pomocy, bo na co dzień studiuje medycynę. Przyznaje, że nie spodziewał się takiej popularności.

- Dostałem mnóstwo wiadomości z wyrazami uznania i gratulacjami - mówi Mateusz. - Pisali zarówno znajomi, jak i ludzie, których kompletnie nie znam. To miłe, ale uważam, że zrobiłem po prostu to, co każdy powinien zrobić. Ta popularność mnie zaskoczyła.

Mateusz został ponadto zgłoszony do akcji "Zwykły Bohater". W najbliższych dniach odwiedzi go ekipa filmowa z TVN-u, by pokazać jego gest na ogólnopolskiej antenie.

- Liczymy, że przez pokazywanie pozytywnych zachowań, zachęcimy także innych do udzielania pomocy w trudnych sytuacjach - poinformowała redakcja programu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska