W połowie grudnia Mateusz Magdziarz poinformował, że rok 2021 będzie jego ostatnim w fotelu dyrektora TVP3 Opole. Po blisko 6 latach kierowania oddziałem Magdziarz złożył wypowiedzenie, bo jak tłumaczy - uznał, że jego misja w publicznej telewizji dobiegła końca.
Z początkiem nowego roku Mateusz Magdziarz za pośrednictwem mediów społecznościowych obwieścił o swojej nowej posadzie - został dyrektorem PPO Przedsiębiorstwo Państwowe, funkcjonującego przy więzieniu w Strzelcach Opolskich.
To państwowa firma funkcjonująca od blisko 70 lat, będąca liderem na rynku obuwia bezpiecznego i zawodowego.
Czy Mateusz Magdziarz sprawdzi się w nowej roli?
Zapytaliśmy dyrektora Magdziarza, o jego kompetencje w kierowaniu państwowym przedsiębiorstwem obuwniczym.
- Proszę mnie sądzić po owocach, tak jak to miało miejsce w przypadku rozwoju regionalnego ośrodka TVP. Mam niezbędne doświadczenie i kompetencje do pełnienia tej funkcji. Przypomnę, że ukończyłem studia menadżerskie MBA na WSB (ich pełna angielska nazwa brzmi: Master of Business Administration - przyp. red.) oraz przez sześć lat kierowałem największą redakcją w województwie opolskim - podkreśla Magdziarz.
Zaznacza, że gdy zaczynał kadencję w TVP3 Opole, oddział miał budżet poziomie 5,7 mln zł, a zostawił go z budżetem na poziomie ponad 12 mln zł. Na liście osiągnięć wskazuje inwestycje na poziomie 11 mln zł oraz zwiększenie liczby premierowych materiałów, z 439 godzin w 2015 roku, do blisko 900 godzin w 2021 roku.
Zwraca także uwagę, że dzięki dobremu kierowaniu pracą redakcji udało mu się zwiększyć zatrudnienie z 60 do ponad 100 osób i znacząco rozszerzyć produkcję oddziału.
- Jest jeszcze zbyt wcześnie, aby mówić o moich celach na nowym stanowisku. Nie chciałbym tak daleko wybiegać w przyszłość, bo jestem na etapie zapoznawania się ze stanem funkcjonowania przedsiębiorstwa. Na pewno w obszarze społecznej odpowiedzialność biznesu tak duża firma na terenie Strzelec Opolskich ma jeszcze wiele do nadrobienia. Chciałbym też poszerzyć portfel krajowych odbiorców naszych produktów i nawiązać ścisłą współpracę ze środowiskiem naukowym oraz uruchomić klasy patronackie na poziomie kształcenia średniego - dodaje dyrektor Magdziarz.
Dla niektórych więźniów to pierwsza legalna praca
Firma PPO zatrudnia obecnie 515 pracowników, z czego 460 to więźniowie, dla których praca jest elementem resocjalizacji.
Zgodnie z polskimi przepisami zakład wynagradza skazanych według takich samych stawek jak zwykłych pracowników „na wolności”. Ma też obowiązek ich szkolenia, tak by w ogóle mogli podjąć zatrudnienie. Dla części osadzonych praca przy szyciu obuwia to pierwsza legalna praca w życiu.
W 2021 roku PPO wyprodukowało 850 tys. par obuwia.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?