Mateusz Taciak wygrał II Memoriał Stanisława Szozdy

Oliwer Kubus
Oliwer Kubus
Kolarze uczcili w Prudniku pamięć Stanisława Szozdy.
Kolarze uczcili w Prudniku pamięć Stanisława Szozdy. Oliwer Kubus
II memoriał Stanisława Szozdy zakończył się zwycięstwem Mateusza Taciaka. Kolarz CCC Sprandi od połowy dystansu dyktował tempo i nie dał szans rywalom.

Zeszłoroczna edycja zebrała tak dobre recenzje, że Polski Związek Kolarski postanowił nadać imprezie wyższą rangę. Dzięki temu za rok zawody w Prudniku będą finałem cyklu mistrzostw Polski w kryterium ulicznym. Sobotni memoriał był swoistym preludium, a dla organizatorów próbą generalną.

- Myślę, że test wypadł bardzo dobrze - mówił Marek Krajewski, dyrektor wyścigu. - Wszystko zostało zabezpieczone tak, jak należy. Skoro do naszego miasta zjeżdżają profesjonaliści, przedstawiciele czołowych polskich grup, to znaczy, że im się tu podoba. Ich obecność wynika też zapewne z faktu, że chcieli lepiej poznać trasę, na której w przyszłym sezonie stoczą walkę o medale mistrzostw. Najbardziej cieszy nas jednak, że na starcie stanęło bardzo dużo dzieci.

Od południa odbywały się wyścigi w różnych kategoriach wiekowych. Zaczęli najmłodsi, uczniowie szkół podstawowych, a gwoździem programu miała być rywalizacja seniorów i orlików, którzy ścigali się na dystansie 30 okrążeń. Od początku największą aktywność wykazywali kolarze najlepszej polskiej drużyny CCC Sprandi Polkowice. Prowadzenie objął Czech Josef Cerny i długo je utrzymywał. W połowie dystansu do akcji wkroczył jednak Mateusz Taciak. Wygrywał kolejne pętle, gonił Cernego, aż w końcu wysforował się na pierwsze miejsce w punktacji.

Próbował go ścigać doświadczony Łukasz Bodnar, przy dość biernej postawie peletonu. Taciak kontynuował marsz po zwycięstwo i nie dał się już doścignąć żadnemu z rywali. Na metę wjechał samotnie, będąc pewnym końcowego triumfu.

- Może nie wyglądam na zmęczonego, ale robię tylko dobrą minę do złej gry - śmiał się 31-letni kolarz. - Zawody dały mi w kość. Trasa również wymagająca, bo po kostce brukowej nigdy się łatwo nie jeździ. Chciałem przeczekać aż rywale, którzy początkowo gromadzili punkty, zmęczą się. W pierwszej części wyścigu jechałem zatem spokojnie i w odpowiednim momencie zaatakowałem. A jak już w kryterium wypracuje się przewagę, to na wąskich zakrętach trudno kogoś dogonić. Taktykę zrealizowaliśmy bez zastrzeżeń.

W stawce próbowali namieszać kolarze z Opolszczyzny. Tuż za podium uplasował się Andrzej Bartkiewicz (Whistle Eskom Ziemia Brzeska), natomiast 8. miejsce zajął nysanin Paweł Franczak (ActiveJet).

- Przyjechaliśmy tu w dwójkę, mimo to kolega z zespołu Łukasz Bodnar zdobył brąz, więc możemy być zadowoleni - tłumaczył 24-letni Franczak, za którym kolejny udany sezon. - Był najlepszy w mojej karierze. Zaistniałem w kilku prestiżowych wyścigach, co przełożyło się na zainteresowanie mną innych grup. Mam możliwość przejścia do jednej z ekip, startujących w World Tour. Wszystko rozstrzygnie się w najbliższych tygodniach, ale na 90 procent jest szansa, że wskoczę do jednej z 18 najlepszych drużyn na świecie.

Kryterium to specyficzna, lecz efektowna i atrakcyjna dla kibiców odmiana kolarstwa. Fani obserwują zmagania z bliska i widzą na bieżąco, jak zmienia się przebieg wydarzeń. Z drugiej strony zawodnicy traktują kryteria treningowo i do wyników nie przywiązują wielkiej wagi.

- Jako że takich wyścigów nie ma zbyt wiele, to fajnie w nich wziąć udział - podkreślał Taciak. - Specjalizuję się w jeździe na czas, która jest mocno powiązana z kryterium. Dorzucam kolejny medal do swojej kolekcji, choć nie będzie on tym najcenniejszym.

Impreza była okazją do wspomnienia znakomitego, związanego z Prudnikiem sportowca Stanisława Szozdy. Barwnych opowieści nie szczędził jak zwykle Franciszek Surmiński.

- Młody Staszek patrzył na mnie jak sroka w kość - wspominał jeden z pierwszych trenerów Szozdy. - Gdybym mu powiedział, że musi zjeść żabę, żeby zostać wybitnym kolarzem, to by ją zjadł. Dzięki swojej upartości i zadziorności zaszedł tak dalek

Zwycięzcy poszczególnych kategorii:
Klasy 4-6 szkół podstawowych (chłopcy) - Aleksander Wyszyński (SP Kietrz);
Klasy 4-6 szkół podstawowych (dziewczęta) - Kamila Ślawska (Akademia Kolarska Szczawno)
Gimnazjum (chłopcy) - Kamil Papiniak (Gim. nr 1 Prudnik);
Gimnazjum (dziewczęta) - Patrycja Lisowska (Gim. Jarnołtówek);
Młodziczki - Dominika Włodarczyk (MLKS Wieluń);
Młodzik - Jan Szary (UKS Imielin);
Juniorki - Agnieszka Skalniak (TKK Pacific Nestle);
Junior - Tobiasz Tończyk (KTK Kalisz);
Orliczki - Nikol Płosaj (UKS Jedynka Kórnik);
Orlicy - Josef Cerny (CCC Sprandi Polkowice);
Elita kobiet - Monika Brzeźna (TKK Pacific Nestle);
Elita mężczyzn - Mateusz Taciak (CCC Sprandi Polkowice)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska