Co było na maturze z polskiego w poniedziałek, 8 czerwca?
Matura 2020 z polskiego - pewniaki
- Arkusze są przygotowywane rok wcześniej, więc nie spodziewam się motywów związanych z pandemią. Jeśli pojawi się „Dżuma” Alberta Camusa to będzie to absolutny zbieg okoliczności – mówi Joanna Raźniewska, dyrektor Publicznego Liceum Ogólnokształcącego nr III w Opolu, która jest polonistką. – Przez wiele lat często na egzaminie dojrzałości pojawiała się „Lalka” Bolesława Prusa. Stało się to tak oczywiste, że zdziwiłabym się, gdyby i tym razem układający maturę postawili na tę lekturę.
Moi tegoroczni maturzyści, a uczyłam dwie klasy, mają przeczucia, że tym razem pojawi się „Pan Tadeusz” Adama Mickiewicz i opisy przyrody – mówi Dorota Wołyniec, wicedyrektor LO nr 1 w Opolu. - Do tej pory w arkuszach nie było „Wesela” Stanisława Wyspiańskiego i związanych z nim motywów patriotycznych. Intuicja mi podpowiada, że warto te zagadnienia powtórzyć. „Lalka” faktycznie wydaje się mało prawdopodobna. W ubiegłym roku ta lektura pojawiała się w rozprawce, a rok wcześniej w czytaniu ze zrozumieniem. Z drugiej strony „Lalka” jest bardzo bezpieczna z punktu widzenia zdających, bo znając tę lekturę są w stanie rozwinąć wiele motywów.