Mecz ważny i trudny

Andrzej Szatan
Dziś o godz. 17.00 piłkarze Ryana Odry Opole zagrają mecz o II-ligowe punkty z KS Myszków.

Dla obu zespołów będzie to bardzo ważny mecz. Odra straciła w sobotę dwa punkty w remisowym spotkaniu z Włókniarzem Kietrz; chcąc zachować szanse na bezpośredni awans do ekstraklasy, nie może sobie pozwolić na punktowe straty. Podobnie rzecz ma się z przeciwnikami opolan, którzy walczą o zachowanie drugoligowego statusu.

KS Myszków plasuje się w tabeli na odległej, 16. pozycji, ale na własnym boisku w rundzie wiosennej nieźle punktuje. Z pięciu meczów przegrał tylko jeden, z aktualnym liderem Famegiem Radomsko (2-3). Pokonał natomiast 3-0 ŁKS Łódź, zremisował po 1-1 z Ceramiką Opoczno i Włókniarzem Kietrz oraz 2-2 z wysoko notowanym Górnikiem Polkowice. Odra na wyjazdach radzi sobie zupełnie dobrze. Przegrała tylko z KSZO Ostrowiec, zremisowała z Hetmanem Zamość i Polarem Wrocław , a wygrała z GKS-em Bełchatów i ze Świtem Nowy Dwór. - Dla nas każdy mecz jest teraz ważny i trudny - mówi szkoleniowiec Odry Marcin Bochynek. - Myszków na pewno będzie podbudowany wyjazdowym zwycięstwem z Lechią. Jeśli jednak chcemy myśleć o awansie, to musimy stanąć na wysokości zadania. Nie chcę rozpatrywać, kto jak grał w ostatnich spotkaniach, bo każdy mecz jest inny. Poza tym ostatnio gramy systemem środa-sobota-środa, a to jest istna terminowa nawałnica i trudno ocenić, jak poszczególne zespoły ją zniosą.

Trener Bochynek nie ukrywa, iż martwi go kontuzja, której w spotkaniu z Włókniarzem doznał Rafał Berliński. - Na razie ma on nogę w gipsie, a o tym, jak długo będzie musiał pauzować, zadecyduje w najbliższych dniach lekarz - mówi trener Odry. - Jego absencja to na pewno spore osłabienie drużyny, bo "Bella" złapał ostatnio wysoką formę i bardzo dobrze łączył linię pomocy z obroną oraz z atakiem.
Kto w Myszkowie zastąpi Berlińskiego? - W coraz lepszej dyspozycji po przebytej kontuzji i półrocznej przerwie jest Zbyszek Czajkowski - analizuje opolski szkoleniowiec. - Oceniam, że stać go już na siedemdziesiąt minut gry. W meczu z Kietrzem, choć był na boisku krótko, pokazał kilka dobrych zagrań. Gdy idzie o wynik, to jestem optymistą. Jeśli w Myszkowie potrafimy zagrać z taką determinacją i chęcią odniesienia zwycięstwa jak w meczach z Radomskiem i Włókniarzem, to powinno być dobrze.

Na pewno trenerowi Odry odpadnie kłopot z ustawieniem linii ataku. Po przymusowej absencji za żółte kartki do zespołu wraca Dariusz Solnica. - Zapewne plusem jest to, że będę świeższy od kolegów, którzy w sobotę rozegrali trudne spotkanie - mówi napastnik Ryana Odry. - Zechcę to wykorzystać i być może uda mi się strzelić gola. Bardzo bym tego chciał. Myszków tanio skóry nie sprzeda, bo drużyny broniące się przed spadkiem nie należą do łatwych przeciwników, zwłaszcza jeśli grają u siebie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska