W związku z tym ustalono, że mecze PKO Ekstraklasy, Fortuna 1 ligi oraz trzeciego poziomu od 19 czerwca będą mogły się odbywać się w obecności kibiców. Ich liczba nie może jednak przekraczać 25 procent pojemności stadionów.
- Przede wszystkim bardzo się cieszymy, że możemy wracać do tego co kochamy - nie kryje Tomasz Lisiński prezes występującej na zapleczu elity Odry Opole. - A już biorąc pod uwagę, że będziemy mogli podjąć kibiców na naszym obiekcie to tym bardziej. Przecież gramy przede wszystkim dla nich - zauważa.
Przypomnijmy, iż niebiesko-czerwoni wznowią rozgrywki 4 czerwca. Co ciekawe, tego dnia kiedy będzie można już grać przy publiczności to oni wystąpią u siebie goszcząc Chrobrego Głogów.
- Na razie analizujemy sytuację i spodziewamy się dalszych rozporządzeń, zobaczymy co będzie - zaznacza sternik Odry. - Czekamy choćby na wytyczne czy ma to być traktowane jako impreza masowa czy też nie, choć w sumie dla nas nie ma większego znaczenia jeśli chodzi o ilość kibiców. Bo jeśli byłaby ta pierwsza opcja, to zajętych może być 25 procent krzesełek czyli daje to u nas około 1060 widzów. W przypadku tej drugiej wejdzie ich maksymalnie 999 - wylicza.
Warto jednak zauważyć, że przy imprezie masowej są większe obostrzenia czyli ten drugi wariant jest, patrząc pod kątem logistyki, łatwiejszy i tańszy.
- Nie wiem jak to będzie wyglądało z rozsadzeniem kibiców gdy już dojdzie do meczu - mówi Lisiński. - Patrząc tak czysto zdroworozsądkowo to dobrze by było, żeby np. stewardzi czuwali nad odpowiednim ulokowaniem widzów, bo nie wyobrażam sobie jakiegoś rozstawiania barierek czy demontowania krzesełek. Zresztą ludzie też pewnie jakoś sobie będą chcieli zachować dystans. Tak jak mówiłem: na razie czekamy na dalsze instrukcje.

Tomasz Pawlak - Dolnośląska Kraina Rowerowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?