MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Medalowe żniwo

Zbigniew Marcinkiewicz
W niemieckiej miejscowości Sassbachwalder położonej w górach Schwarzwaldu z udziałem 20 ekip z całej Europy odbyły się zawody w biegach górskich pod nazwą "Europejski Festiwal dzieci i młodzieży".

Bardzo dobrze spisała się 6-osobowa reprezentacja naszego kraju, w której barwach wystąpiło aż czworo Opolan: Monika Posid i Kamila Wojtowicz (MOSiR Korfantów), Kinga Jurczyk (Juvenia Głuchołazy) i Tomasz Świackiewicz (Centrum Zdzieszowice). Skład drużyny uzupełnili biegacze z Bielska-Białej Marcin Pelar i Grzegorz Szczechla. Zdobywając w sumie sześć medali (1 złoty, 4 srebrne i brązowy), nasza ekipa uplasowała się w klasyfikacji generalnej na drugim miejscu w Europie, ulegając tylko Anglii.

Indywidualnie najlepiej spośród naszych lekkoatletów spisał się Marcin Pelar, wygrywając zdecydowanie bieg na dystansie 800 m w kategorii juniorów. Natomiast na tym samym dystansie w kategorii młodzików srebrne medale zdobyli Monika Posid i Tomasz Świackiewicz, ulegając rywalom na finiszu. Również srebro przypadło juniorce Kindze Jurczyk, a 6. miejsce w tym biegu zajęła Kamila Wojtowicz.
Festiwal drużynowy sztafet 3x800 m wygrały ekipy Wielkiej Brytanii. Brąz przypadł drużynie dziewcząt (Posid, Wojtowicz, Jurczyk), a srebro chłopcom (Świackiewicz, Pelar, Szczechla).
W drugim dniu zawodów nasi reprezentanci wzięli udział w biegu pod górę na dystansie 2500 m. Mimo że w tej konkurencji nie zdobyli medalu, to w swoich kategoriach wiekowych plasowali się na czołowych miejscach: 6. Posid, 8. Jurczyk, 9. Wojtowicz. Świackiewicz zajął 5. miejsce.

- Wyniki sportowe naszej młodzieży przeszły moje najśmielsze oczekiwania - powiedział Mariusz Żabiński, trener reprezentacji Polski na te zawody. - Byliśmy dumni, kiedy trenerzy i zawodnicy innych ekip gratulowali nam tego sukcesu. Nie mogę natomiast zrozumieć postawy naszego związku. To skandal, żebym musiał w ostatniej chwili na własną rękę załatwiać reprezentacyjne dresy. Ponadto byliśmy jedyną ekipą, w której zawodnicy musieli pokryć koszty przejazdu na festiwal.

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska