Mega Rozliczenie - komentarz wielkopostny Tomasza A. Żaka

Tomasz A. Żak
Mijają kolejne dni i niedziele Wielkiego Postu. Coraz słabiej rozumiemy o co tutaj chodzi. Od lat jesteśmy przyzwyczajani do unikania wszystkiego co boli oraz oduczani jakiejkolwiek odpowiedzialności. Przypominana katolikom w ramach roku liturgicznego Męka Pańska Jezusa Chrystusa, stoi w dramatycznej sprzeczności z tak uformowanym współczesnym światem.

Nasz narodowy kod kulturowy, „zaklęty” w naszych sercach, umysłach i - uwaga! – duszach, wciąż się jednak odzywa. Wciąż w kościołach śpiewane są Gorzkie Żale, a w piątki odprawiane jest nabożeństwo Drogi Krzyżowej, choć wiernych jest coraz mniej.

Zwróćmy uwagę na słowo, które użyłem przed chwilą – „Wierni”. To jedno z tych wyrażeń-kluczy, gdzie, jak w szkatułce z kosztownościami, przechowują się atrybuty naszej tożsamości. Posłuchajmy jak to brzmi: „wierność”; „uwierzyć komuś”; „dać komuś wiarę”; „zawierzyć”; „powierzyć”; „być komuś wiernym”; „być wiernym czemuś”. Spróbujmy do tych słów dopasować znajomych nam ludzi, rodzinę, a w końcu nasze osobiste zachowania i decyzje. Remanent zacznijmy od naszej wierności Tradycji chrześcijańskiej, bez której nie tylko nie byłoby państwa polskiego, ale również polskiej mowy i nas osobiście z przypisanym nazwiskiem, rodzinnym gniazdem i w ogóle sensem życia.

Kiedy szukamy „objazdek” dla obowiązków wynikających z Tradycji, to nie tylko oddalamy się od przodków, ale również zrywamy więź z naszymi dziećmi. Wszelkie dyspensy, np. od „spożywania pokarmów mięsnych”, „postu eucharystycznego” czy „zabaw w dni zakazane”, to w sumie diabelski trik na utratę wiary. Przypadki szczególne stały się normą. No i jeszcze te wszystkie zamienniki. Post to zalecana przez ekspertów „dieta” albo zwykłe prozaiczne „odchudzanie”. Spowiedź święta zastąpiona bezwzględną opieką psychologa czy rozpaczliwie konieczną w świecie korporacyjnych szczurów psychoanalizą. Zamiast rachunku sumienia kult antropocentryzmu.

W świecie, w którym wszystko wolno (oczywiście, poza tym co państwo zabrania), nie ma więc już mowy o żalu za grzechy, a tym bardziej o zadośćuczynieniu za wyrządzone krzywdy. Wszystko wokoło dziczeje, a my zostajemy sami, choć w ręku trzymamy najnowszy model smartfonu.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska