Meldunek wstrzymuje buldożery

Anna Listowska
Zdewastowany budynek przy ul. Leśnej w Kluczborku nie może być wyburzony, ponieważ ciągle są tam zameldowani Romowie.

W połowie lat sześćdziesiątych przy ul. Leśnej wybudowano dwa bloki rotacyjne, służące za mieszkania zastępcze dla lokatorów właśnie remontowanych budynków komunalnych.
Kilka lat temu przesiedleni zostali tam kluczborscy Romowie. Gmina wyremontowała mieszkania, ale pod "rządami" Romów oba budynki zostały doszczętnie zdewastowane. Dwa lata temu gmina podjęła decyzje o wyburzeniu jednego z nich, drugi stoi do dzisiaj strasząc swoim wyglądem.

- Ten budynek nie nadaje się już do użytku i powinien być wyburzony - uważa Zygmunt Janicki, dyrektor Miejskiego Zarządu Obiektów Komunalnych w Kluczborku, zarządca budynku.
- Jesteśmy przygotowani do rozbiórki - potwierdza Edward Kłosowski, naczelnik wydziału urbanistyki i gospodarki gruntami Urzędu Miejskiego w Kluczborku - Ale nie wyburzymy go, dopóki ktoś jest tam zameldowany.
Wprawdzie lokatorów budynku przy Leśnej bardzo często nie ma ale formalnie ciągle mieszkają tam trzy romskie rodziny, które w każdej chwili mogą wrócić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska