Mieszkaniec Olesna zgodził się wyjść ze sklepu po ponad dwugodzinnych rozmowach z negocjatorem.
- Mężczyzna zabarykadował się w swoim sklepie, drzwi zastawił sklepowym manekinem - informuje Zbigniew Kmieć, wicekomendant oleskiej policji. - Nie chciał nikogo wpuścić, rozbił lustro i groził, że podetnie sobie krtań szkłem.
Oprócz policji i ratowników medycznych na miejsce przyjechał również brat zdesperowanego mężczyzny i nakłaniał go do wyjścia ze sklepu.
Po długich rozmowach mężczyzna zgodził się wyjść ze sklepu i oddać w ręce lekarzy. Został odwieziony do szpitala na obserwację.
W Oleśnie krążyły plotki o strzelaninie i porywaczach. Więcej o akcji policji czytaj w środę (16 czerwca) w papierowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej".
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?