W środę ok. 21.30 mieszkaniec Gogolina zgłosił policjantom kradzież peugeota 205. Właściciel przyznał, że na chwilę zaparkował otwarty samochód pod domem z kluczykami w stacyjce. Kiedy do niego wrócił, auto właśnie odjeżdżało.
Policjanci po 25 minutach odnaleźli porzucony samochód. Leżał na dachu kilka ulic dalej.
Niedługo potem dyżurny krapkowickiej policji otrzymał zgłoszenie o usiłowaniu kradzieży mazdy w Krapkowicach. Poszkodowani sami zatrzymali złodzieja. Podejrzewany o popełnienie przestępstwa Eugeniusz P. ponownie wykorzystał fakt, że auto stało na ulicy otwarte, z kluczykami w środku.
Nie udało mu się go ukraść prawdopodobnie dlatego, że był kompletnie pijany. W wydanych powietrzu miał ponad 2 promile alkoholu. Próbując odjechać uderzył autem w metalowy słupek i w inny samochód.
Eugeniusz P. po wytrzeźwieniu w policyjnym areszcie w czwartek usłyszał zarzut krótkotrwałego użycia pojazdu, kierowania w stanie nietrzeźwości oraz kierowania samochodem bez uprawnień.
Policjanci apelują i przypominają - wychodząc z samochodu, nawet, jeżeli pozostawiamy go na własnym podwórku, wyciągnijmy kluczyki ze stacyjki, sprawdźmy czy zamknięte są drzwi, okna, bagażnik i włączony jest alarm.
Nie należy również pozostawiać w samochodzie dokumentów, kluczyków czy innych wartościowych przedmiotów, które stanowią zachętę dla złodzieja. Trzeba również pamiętać, że w przypadku kradzieży niezabezpieczonego samochodu, należy liczyć się z odmową wypłaty odszkodowania z ubezpieczalni. Jedną z podstaw do odmowy wypłaty odszkodowania z polisy AC za skradziony pojazd, jest brak kompletu kluczyków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?