Leżące na trawniku rzeczy przed blokiem w centrum Brzegu zaniepokoiły sąsiadów. Ludzie widzieli jak na parapecie okna siedzi trójka maluchów.
- Kiedy przyjechaliśmy na miejsce drzwi do mieszkania były otwarte, wewnątrz była trójka małych dzieci: dziewczynka w wieku 3 lat i roczne bliźnięta - relacjonuje aspirant sztabowy Mirosław Dziadek z brzeskiej policji. - Po kilkunastu minutach w lokalu zjawił się 28-letni ojciec maluchów. Stwierdził, że wyszedł tylko do sklepu. Był nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie blisko 3 promile alkoholu.
Policjant dodaje, że w mieszkaniu panował bałagan. Dzieci bawiły się śrubokrętami, kombinerkami i innymi narzędziami.
Pijany ojciec trafił do policyjnej izby zatrzymań a dziećmi zajęli się lekarze.
- Lekarze stwierdzili, że maluchy są zdrowie, ale wygłodzone - dodaje Mirosław Dziadek. - Na razie są w szpitalu, o ich losie zadecyduje sąd rodzinny. Mężczyzna jeszcze trzeźwieje. Zamierzamy postawić mu zarzut narażenia dzieci na utratę życia lub zdrowia, za co grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Ojciec tłumaczył, iż sam wychowuje dzieci ponieważ jego żona wyjechała do pracy za granicę.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?