Miasto musi ożyć

Anita Koszałkowska
Żółto-szare płyty chodnikowe, stylowe ławki i latarnie oraz miejsca na letnie ogródki - tak wyglądać będzie praszkowski rynek po modernizacji.

Centrum miasta będzie inne niż w okolicznych miejscowościach. Proponujemy nowe rozwiązania. Nasz rynek będzie przypominał nieco centrum Opola - mówi Marian Ponichtera, wiceburmistrz, o projekcie modernizacji placu w centrum miasta.

Dziś o rynku miasta trudno powiedzieć: reprezentacyjna część Praszki. Kilkanaście dorodnych drzew, dwa pomniki, głaz ku czci, stare ławki, niemodne gazony. Wszystko otoczone betonowymi chodnikami. Szaro i smutno. Ostatnie prace wykonano tu przed trzydziestu laty.
W tegorocznym budżecie gmina przeznaczyła na pierwszy etap prac 300 tys. zł. Wystarczyły na projekt autorstwa Jerzego Przybyły z opolskiego "Inwestprojektu", remont południowej i zachodniej strony rynku, opaskę zieleni oraz modernizację sieci wodociągowej. - Co roku mamy awarie, leży tu bowiem najstarsza część sieci w mieście - dodaje wiceburmistrz.
Ekipy budowlane uwijają się już z przekładaniem starych chodników, dokopują się do starych rur. W połowie listopada będzie widać pierwsze efekty modernizacji.

Projekt zakłada, iż wokół i w środku placu ułożonych będzie osiem rodzajów kostek w różnych kombinacjach. Wszystkie w kolorach żółto-szarych. Na wydzielonych kwaterach znajdą się: pomnik św. Floriana, zabytkowa studnia, powiększony zostanie plac, na którym stoi pamiątkowy kamień. - Będzie to miejsce służące do organizacji festynów i większych uroczystości - wyjaśnia Marian Ponichtera. Cały plac oświetlać będą stylizowane latarnie, stare zmurszałe ławki zastąpione będą nowymi. Wymienione zostaną także stare chodniki biegnące wzdłuż kamienic. Aby móc organizować w centrum imprezy, miasto zadba o doprowadzenie tam wody, modernizację kanalizacji i sieci energetycznej. Sukcesywnie mają być odrestaurowywane kamienice wokół rynku.

W nowym rynku znajdzie się miejsce także dla letnich ogródków. - Chcemy, żeby centrum miasta żyło dla wszystkich mieszkańców - zapowiadają samorządowcy.
Nie udało się zrealizować pomysłu zamknięcia centrum dla ruchu kołowego. - Niestety, nie stać nas jeszcze na wybudowanie dodatkowego mostu i objazdu centrum miasta, który pozwalałby ominąć rynek. Przymierzamy się wprawdzie do budowy obwodnicy, ale to jeszcze odległa inwestycja - dodaje wiceburmistrz.

Na razie na przedłużeniu ulicy Listopadowej w stronę Gany robiony jest nasyp (który usypywany jest z materiałów rozbiórkowych, kamieni, piasku), tak, by w przyszłości utworzyć tu druga oś miasta i skierować ruch z centrum.
W przyszłym roku na dokończenie prac samorządowcy chcą znaleźć w budżecie jeszcze 350 tys. zł. Zakończenie inwestycji planuje się na drugą połowę 2002 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska