Szacuje się, że rocznie w Polsce około miliona osób wpuszcza do domu nieznajomych podających się za listonoszy, inkasentów, pracowników gazowni, a ostatnio bardzo często za przedstawicieli Taurona.
Jak się ustrzec oszustw?
Michał Fajbusiewicz ostrzegał: - Najlepiej nie załatwiać takich spraw w domu. Jeśli ktoś przychodzi z gazowni i mówi, że się u nas ulatnia gaz, należy zadzwonić do administracji i sprawdzić, czy kogoś wysyłali. Jeśli dzwoni wnuczek i prosi o pożyczkę - odłóżmy słuchawkę i skontaktujmy się z jego rodzicami, albo oddzwońmy do niego. Starsi ludzie są dobrotliwi i ufni, a czasem mają tylko ochotę z kimś porozmawiać. Przestępcy to wykorzystują - mówił Fajbusiewicz
Więcej we wtorkowym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej..
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?