Michał Niewiński mistrzem świata juniorów w short tracku na dystansie 500 metrów

W zmaganiach na 500 metrów Niewiński tylko raz nie ukończył wyścigu, w którym brał udział, na pierwszym miejscu. W ćwierćfinale szybciej linię mety przekroczył Koreańczyk Donghyun Lee. W dwóch wcześniejszych, a także w półfinale i finale był już najszybszy, zyskując w ten sposób tytuł mistrza świata juniorów!

Osiągnięcie naszego zawodnika jest tym bardziej godne podkreślenia, iż był jedynym zawodnikiem z Europy, który wystąpił nie tylko w finale, ale także w półfinale. Oprócz Polaka w czołowej dziesiątce klasyfikacji końcowej uplasowali się trzej Koreańczycy, po dwaj Kanadyjczycy i Chińczycy, Amerykanin i Japończyk. Dopiero na jedenastej pozycji znalazł się kolejny przedstawiciel Starego Kontynentu - Holender Bas van der Valk.

W decydującym o złotym krążku wyścigu Niewiński uzyskał czas 41,093 s i o 0,193 sekundy wyprzedził Amerykanina Marcusa Howarda. Na najniższym stopniu podium stanął z kolei Chińczyk Kun Li.

Polski zawodnik zadziwił świat nie tylko podczas rywalizacji na dystansie 500 metrów. Oto podczas pierwszej rundy repesaży o wejście do półfinału na 1500 metrów Polak uzyskał kosmiczny wynik - przejechał wymaganą odległość w czasie 2:10,495, ustanawiając w ten sposób rekord świata juniorów.

O tym, jak niesamowitym wyczynem popisał się nasz zawodnik niech świadczy fakt, iż poprzedni światowy rekord ustanowiony sześć lat wcześniej przez Koreańczyka Kim Si Una był gorszy o ponad 2,5 sekundy! Niewiński po zapisaniu się na kartach historii poszedł za ciosem, jako jedyny Europejczyk dotarł do siedmioosobowego finału, w którym ostatecznie zajął czwarte miejsce. Medale na dystansie 1500 metrów zdobywali wyłącznie Koreańczycy. Wygrał Donghyun Lee, drugi był Dong Min Shin, zaś trzeci Dongmin Lee.

W niedzielę Polak będzie miał okazję po raz kolejny powalczyć o jak najlepszy rezultat. W rywalizacji na dystansie 1000 metrów zmagania rozpocznie od ćwierćfinału.