Michał Urbaniak to najsłynniejszy na świecie (obok Tomasza Stańki) polski jazzman.
Zaproszenie twórcy Urbanatora na oleskie Jazzobranie było wielkim sukcesem organizatorów festiwalu.
Urbaniak przyjechał do Olesna już w czwartek. Razem ze swoim zespołem, który tworzą czarnoskórzy muzycy z USA i Anglii, prowadził z młodymi oleskimi muzykami warsztaty jazzowe.
W piątek miał być główną gwiazdą festiwalu Jazzobranie. Na scenę wyszła jednak menedżerka jazzmana Dorota Palmowska i poinformowała, że muzyk z powodu kłopotów z sercem nie może wystąpić na koncercie.
Michał Urbaniak trafił na oddział wewnętrzny w szpitalu powiatowym w Oleśnie.
- Daliśmy mu osobną salę, ponieważ na oddziale było miejsce - mówi Lila Matusiak-Brzęczek, ordynatorka oleskiej interny.
Słynny jazzman zdobył względy u oleskich lekarzy i pielęgniarek.
- Mimo że jest tak sławnym muzykiem, okazał się wyjątkowo sympatycznym, miłym i uprzejmym pacjentem - mówi Lila Matusiak-Brzęczek.
Michał Urbaniak miał zostać w szpitalnym łóżku do poniedziałku, ale już w niedzielę wyszedł na własne żądanie.
- Zadzwonił do mnie z podziękowaniami i z informacją, że czuje się już dużo lepiej - mówi Michał Urbaniak.
Tak Michał Urbaniak zagrał na czwartkowych warsztatach jazzowych w Oleśnie:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?