Mitko nie dokończył zawodów. W czwartym swoim starcie w 15. biegu bowiem upadł razem z innym reprezentantem Polski Robertem Miśkowiakiem i wycofał się z nich. - Robert został z powtórki wykluczony, ale w tej sytuacji była i moja i jego wina - tłumaczył Mitko. - Na szczęście nic poważnego się nie stało, choć mocno poobijałem sobie rękę, a i moja głowa też odczuła skutki upadku. W ostatnim w tym sezonie meczu ligowym Kolejarza z drużyną z Krosna (poczatek tego spotkania na opolskim torze przy ul. Wschodniej w niedzielę o godz. 16.00) na pewno jednak wystąpię.
Po trzech seriach startów Mitko miał dwa punkty. W 4. biegu był ostatni, a potem dwa razy przyjeżdżał na trzeciej pozycji. - Miałem nadzieje na dobry wynik, ale niestety ten start kompletnie mi nie wyszedł - tłumaczył zawodnik Kolejarza. - Po drodze do Równego miałem problem z samochodem i ostatecznie nie dotarłem na trening. Problemy mieli też moi mechanicy. Niestety nie ułożyło się to po mojej myśli.
Mistrzem Europy został Rosjanin Grigorij Łaguta, który w biegu dodatkowym pokonał naszego rodaka Tomasza Gapińskiego. Obaj mieli po 14 punktów. Trzeci był Czech Ales Dryml (12 pkt.). W zawodach startował też inny zawodnik Kolejarza - Szwed Ricky Kling. Był on rezerwowym, ale w Równem nie pojawił się inny nasz rodak - Sebastian Ułamek i Kling zajął jego miejsce. Zdobył pięć punktów i był 12. w końcowej klasyfikacji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?