Mickiewicz Kluczbork przegrał i będzie musiał grać w play out

Łukasz Baliński
Łukasz Baliński
AZS AGH Kraków i Mickiewicz Kluczbork przegrały w tej serii gier i będą musiały walczyć o utrzymanie w play out.
AZS AGH Kraków i Mickiewicz Kluczbork przegrały w tej serii gier i będą musiały walczyć o utrzymanie w play out. Andrzej Banas / Polska Press
Nie powiększyli swojego dorobku punktowego siatkarze Mickiewicza Kluczbork, choć zagrali naprawdę dobty mecz. Nasz zespół przegrał jednak na wyjeździe z BBTS-em Bielsko-Biała 1:3.

Taki obrót sprawy boli tym bardziej, że podopieczni Mariusza Łysiaka tym samym stracili szansę na to, że utrzymają się bez potrzeby gry w play out. Swój mecz wygrała bowiem w tym samym czasie Buskowiana Kielce z którą kluczborczanie najmocniej walczyli o ostatnie bezpieczne miejsce.

Co prawda teraz nasz team do spadkowicza z PlusLigi traci trzy punkty co byłoby przecież możliwe do odrobienia w ostatniej kolejce, tym bardziej, że Mickiewicz kielczan dwa razy pokonał w tym sezonie, jednak w razie takiej samej liczby punktów wyniki bezpośrednich spotkań nie są tak istotne.

Najpierw bowiem bierze się pod uwagę większą liczba zwycięstw, a w tej klasyfikacji przed ostatnią kolejką Buskowianka "prowadzi" z Mickiewiczem 10-8...

Co do samego meczu to kluczborczanie zaprezentowali się więcej niż przyzwoicie i zasługiwali przynajmniej na punkt. Tym bardziej, że w każdej z odsłon byliśmy świadkami bardzo wyrównanego widowiska.

Już inauguracyjna partia pokazała, że będzie to starcie właśnie tego typu. Dopiero w środkowej fazie tej odsłony sygnał do ataku gospodarzom dał Oleg Krikun biorąc odpowiedzialność w swoje ręce i miejscowi zyskali przewagę, którą mniej lub bardziej kontrolowali do końca.

Po zmianie stron sytuacja wyglądała podobnie, ale tym razem wyróżniali się Bartoszowie: Firszt i Cedzyński. Na szczęście goście nie odpuszczali, a gdy dwa razy wykazał się Maciej Kowalonek rezultat znowu zaczął oscylować wokół remisu. Do czasu jednak bowiem od stanu po 16 miejscowi znowu pokazali swoją siłę w bloku, do tego skuteczniej ryzykowali na zagrywce i od tego momentu zdobyli dwa razy więcej punktów od naszych siatkarzy. A walkę zakończył kolejny Bartosz: tym razem Buniak.

Kolejny set niemalże od początku do końca należał już do gości, którzy szybko wypracowali sobie przewagę, a potem długo utrzymywali odpowiedni dystans. Do czasu jednak, aż w końcówce Krikun doprowadził do remisu. Nie załamało to graczy Mickiewcza, którym wygraną w tej fazie zapewniła najmocniejsza broń rywala czyli blok.

Czwarta partia to powtórka z rozrywki z tych numer jeden i dwa. Długo mieliśmy walkę "oko za oko", aż znowu duet Krikun - Firszt napędził ataki bielszczan na tyle, że nie pomogła ofiarna gra gości. Ani też fakt, że świetnie prezentował się Mateusz Frąc. Tym bardziej, że spadkowicz z elity ma w składzie wspominanego już tutaj Rosjanina, który atakiem zakończył mecz.

BBTS Bielsko-Biała - Mickiewicz Kluczbork 3:1 (25:22, 25:20, 22:25, 25:22)
Mickiewicz: Popik, Parcej, Polański, Frąc, Pasiński, Mucha, Sachnik (libero) oraz Stysiał (libero), Brożyniak, Miarka, Kowalonek, Napiórkowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska