Po porażce w pierwszej kolejce Tauron 1 Ligi kluczborski Mickiewicz wszedł na zwycięską ścieżkę, i to najlepiej jak mógł, bo od razu za trzy punkty. Olimpia Sulęcin dyktowała warunki wyłącznie w pierwszej odsłonie, gdy zespół gości niemalże nie istniał w ataku, a jego poważną bronią był blok, za pośrednictwem którego zdobył cztery punkty.
W drugim secie kluczborczanie królowali głównie ze względu na postawę w polu zagrywki. Po dwa asy serwisowe zaliczyli Mateusz Linda i Jan Siemiątkowski, a swoje dołożył również Jakub Lewandowski. Ponadto znacznie lepiej wyglądała finalizacja akcji za sprawą Jakuba Rohnki i Lindy. Wszystko to sprawiło, że rywali było stać jedynie na 17 „oczek”.
W trzecią odsłonę goście weszli z impetem (6:2), a następnie przez całą dalszą rywalizację tego prowadzenia nie oddali, choć Olimpia kilkukrotnie zbliżyła się na punkt. Decydującą piłkę skończył Artur Pasiński.
Kilka wymian w pierwszych akcjach czwartej partii zwiastowały znakomite widowisko, w którym nikt nie odpuści rywalowi. Lepiej wytrzymywali je miejscowi, dzięki czemu zbudowali sobie czteropunktową przewagę (7:3). Jednak Mickiewicz znów pokazał, jak znakomicie radzi sobie w bloku. Po dwóch punktach tym elementem Lewandowskiego, skutecznie zaatakował Pasiński, doprowadzając do remisu 11:11. Następnie oglądaliśmy zażartą walkę, w której lepiej ostatecznie zaprezentował się Mickiewicz.
Olimpia Sulęcin – Mickiewicz Kluczbork 1:3 (25:19, 17:25, 23:25, 22:25)
Mickiewicz: Lipiński, Mucha, Górski, Linda, Lewandowski, Rohnka, Czyrek (libero) oraz Lentner, Kopacz, Siemiątkowski, Olczyk, Pasiński

Tomasz Pawlak - Dolnośląska Kraina Rowerowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?