Międzynarodowy Festiwal Perkusyjny w Opolu będzie nazywał się teraz October Drum Fest

Jedną z gwiazd będzie Thomas Lang, jeden z najbardziej wszechstronnych perkusistów świata.

- Lang współpracował z największymi gwiazdami popu ale i The Clash, Stevem Hackettem czy Robertem Frippem - tłumaczy Wojciech Lasek, założyciel i dyrektor artystyczny festiwalu.

Muzyczną "bombą" imprezy będzie z pewnością duet Pat Mastelotto - Terry Bozzio. Pierwszy to znany opolanom specjalista od rocka progresywnego, drugi słynie z tego, że do bardzo melodyjnej gry używa zestawu złożonego z 80 bębnów.

W gronie tuzów perkusji znajdzie się jeszcze Will Calhoun, wybierany kilkakrotnie najlepszym bębniarzem świata członek Living Colour, współpracownik B.B. Kinga, Run DMC i Micka Jaggera.
Oprócz klasycznych bębniarzy w Opolu na marimbie zagra tu Ney Rosauro i Robert van Sice.

Pozaperkusyjnymi gośćmi imprezy będzie m.in. grupa Stream of Passion, Planet X.

- Pierwsi grają progresywny metal, który w połączeniu z wybitnym, bardzo melodyjnym żeńskim głosem robi piorunujące wrażenie - mówi Lasek dodając, że uzupełnieniem dla progresywnego Planet X będzie śpiewający m.in. w Deep Purple i Black Sabbath Glenn Hughes oraz Steve Lukater, gitarzysta i wokalista zespołu Toto.

W ramach imprezy, która oprócz Opola zawita również do Katowic i Wrocławia odbędzie się również konkurs wibrafonowy i zestawowy. Nad tym ostatnim patronat objęła firma Mapex, czołowy producent instrumentów perkusyjnych na świecie.

Właśnie dlatego opolska impreza będzie pierwszym etapem konkursu Drummer of Tommorow.

- Jego zwycięzca pojedzie na finał europejski do Frankfurtu, jeśli go wygra poleci do Los Angeles - wyjaśnia Lasek.

Dzięki zwycięstwu w Opolu najlepszy młody perkusista będzie miał szansę dostać się na tygodniowe warsztaty w USA.

- To daje niepowtarzalną możliwość pokazania się na festiwalach na całym świecie - zachwala Lasek.

Szczegóły dotyczące festiwalu oraz regulaminy konkursów na stronie www.miedzynarodowyfestiwalperkusyjny.pl.