W jego ramach naborem i szkoleniem dzieci do 12. roku życia zajmować będą się kluby. Po ukończeniu tego wieku młodzi piłkarze będą przechodzić do Miejskiego Klubu Sportowego, który poniesie koszty utrzymania drużyn.
- Koszt szkolenia po 12. roku życia wzrasta ze względu na opłaty za uczestnictwo w różnych rozgrywkach - mówi Grzegorz Bryłka, prezes klubu Rodło i jeden z największych orędowników stworzenia tego systemu. - Kluby nie mają pieniędzy, a znaczna część młodzieży się wówczas "wykrusza". Ważne, że władze miasta zdecydowały się na wprowadzenie tego systemu, bo tym sposobem więcej dzieci będzie mogło aktywnie spędzać czas zamiast siedzieć przed komputerami czy na ławkach pod blokiem.
Nowy klub będzie działał w strukturach Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
- Zaczęliśmy od piłki nożnej, bo to najpopularniejszy sport, który według szacunków trenuje na co dzień około 500 dzieciaków w Opolu - mówi dyrektor MOSiR-u Sławomir Kożuszko. -Wierzę, że wkrótce stworzymy kolejne grupy w innych dyscyplinach sportu. Chcielibyśmy w przyszłości połączyć nasz system z klasami sportowymi w opolskich szkołach. Mamy obiekty do tego, by odpowiednio szkolić młodzież.
- Wprowadzenie tego systemu to wielka pomoc dla opolskiej piłki, ale też rodziców trenujących dzieci - ocenia wiceprezes Odry Tomasz Ganczarek. - Jesteśmy na tyle dużym miastem i mamy tyle młodzieży, że w przyszłości Odra może walczyć o sukcesy przy pomocy głównie własnych wychowanków.
Podpisana umowa reguluje też sposób przechodzenia zawodników między opolskimi klubami, a nawet podział zysków przy ewentualnych transferach piłkarzy do klubów spoza Opola.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?