Lapidarium ulokowano w lasku, który jest częścią nekropoli. Ze względu na to, że drzewa stoją w sporym zagłębieniu nie można tam było chować zmarłych. Teren był bezużyteczny.
- Kierownik cmentarzy Julian Juszczewski rzucił pomysł, aby właśnie w tym miejscu stworzyć lapidarium, bo od dawna trafiały do nas np. przedwojenne płyty nagrobne, które zabezpieczała policja, czy straż miejska - opowiada Andrzej Czajkowski, prezes Zakładu Komunalnego, administrującego cmentarzami.
Projekt miejsca, gdzie pokazane są stare nagrobki, przygotowała architekt Krystyna Piecuch. Zaproponowała wytyczenie alejek wśród drzew, a także posadzenie bluszczu oraz bodziszka himalajskiego (kwitnie na fioletowo).
W środku lapidarium usypano górkę, na której będą stawiane bezpańskie krzyże. Pierwsze dwa przywieziono z Nowej Wsi Królewskiej.
- To miejsce nie jest jeszcze całkiem gotowe, chcemy, aby było tam np. więcej drzew - zapowiada prezes.
Miejskie lapidarium Zakład Komunalny wykonał we własnym zakresie.
- Można powiedzieć, że w systemie gospodarczym, wykorzystaliśmy np. materiały z rozbiórek - przyznaje Czajkowski.
Co ciekawe, dzięki rozbiórce na jednym z cmentarzy znaleziono kilka fragmentów nagrobków. Okazało się, że wiele lat temu ktoś wykorzystał je przy budowie wiaty.
CZYTAJ Szukali grobów angielskich żołnierzy w Opolu. Zniknęły bez śladu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?