Uchwała o becikowym pojawiła się na czwartkowej sesji rady miasta. Radni PiS zaproponowali, aby osoby zamieszkałe na terenie Opola otrzymywały z budżetu miasta 500 złotych za każde dziecko urodzone po 1 czerwca 2018 roku.
W projekcie zapisano, że w przypadku urodzenia więcej niż jednego dziecka w czasie jednego porodu becikowe za każdego malucha wyniosłoby 1000 złotych. Radni PiS zaproponowali również, aby po urodzenia czwartego lub piątego dziecka w danej rodzinie przysługiwało becikowe w wysokości 1000 zł za każde z nich.
- Zakładamy również, że becikowe będzie mogło być przyznane w formie wyprawki, której zawartość określi prezydent Opola - opowiadał Marek Kawa, radny PiS.
PiS już od dłuższego czasu chciał wprowadzenia miejskiego becikowego, ale do tej pory uchwała nie stawała na sesji. Nie jest jednak tajemnicą, że jej przeciwnikiem był prezydent Arkadiusz Wiśniewski.
Obecnie prezydent stracił jednak większość w radzie, a większość rajców już na sesji w marcu pokazała, że jest w sporze z Wiśniewskim.
- Tu nie chodzi o nasz spór, ale o uchwałę wychodzącą naprzeciw opolskim rodzinom. Uważamy, że skoro na becikowe decydują się uboższe samorządy, to tego typu pomoc powinna funkcjonować też w Opolu - tłumaczy Sławomir Batko, szef klubu radnych PiS.
Na razie jednak becikowego nie będzie. Radni mieli mnóstwo uwag do uchwały, przeciwko był prezydent, który zwracał uwagę, że PiS chce wydać na becikowe rezerwę budżetową.
- Pomysł jest ciekawy, ale niedopracowany. Powinien trafić na komisje - apelował radny Andrzej Trybuła z Chmielowic, a potem taką decyzję podjęła rada.
OPOLSKIE INFO [13/04/2018]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
