Mieszkańcy Bierawy torturowali lisa, by zemścić się za kradzież kur. Dostali sześć miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata

Zarzut znęcania się nad zwierzęciem usłyszało dwóch mężczyzn w wieku 63 i 75 lat.

- Ich czyny zostały nagrane przez jednego z mieszkańców, który złożył doniesienie o przestępstwie - tłumaczy Eugeniusz Węgrzyk, szef Prokuratury Rejonowej w Kędzierzynie-Koźlu.

Mieszkańcy Bierawy postanowili zapolować na lisa, który podkradał im kury we wsi. Po odłowieniu go do klatki chcieli się zemścić za stracone nioski.

Klatkę z przerażonym zwierzakiem włożyli do kubła na śmieci, do którego wcześniej nalali wody. W bestialski sposób podtapiali lisa. Ten przeżył jednak torturę. Potem dźgali go widłami. Wreszcie, jakby mało było mu cierpienia, wzięli wiatrówkę i strzelili mu prosto w pysk.

Nie wiadomo, co stało się z okrutnie potraktowanym zwierzęciem. Mężczyźni tłumaczyli się śledczym, że przeżył gehennę i został po wszystkim wypuszczony do lasu. Sąd zgodził się na dobrowolne poddanie karze, tj. sześć miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata. O taką też minimalną karę wnioskowała prokuratura.

Obrońcy zwierząt przyznają, że na wsiach często nie ma powszechnego potępienia dla takich działań i że wiele podobnych przypadków zapewne nigdy nie zostało ujawnionych.