Mieszkańcy Jastrzębia zablokują drogę wojewódzką

Jarosław Staśkiewicz
Jarosław Staśkiewicz
Może ktoś w Opolu wreszcie dostrzeże, że na ten chodnik czeka 700 mieszkańców naszej wsi.
Może ktoś w Opolu wreszcie dostrzeże, że na ten chodnik czeka 700 mieszkańców naszej wsi. Jarosław Staśkiewicz
- W piątek po raz drugi będziemy spacerować po przejściu dla pieszych - zapowiada Danuta Łukasiak, sołtys Jastrzębia w powiecie namysłowskim. - Protest będziemy powtarzali do skutku, aż ktoś weźmie się za chodnik we wsi.

Pierwszy protest na drodze wojewódzkiej Opole - Namysłów miał miejsce w piątek, ale trwał tylko godzinę, bo mieszkańcy nie załatwili wszystkich formalności w namysłowskim Urzędzie Miasta.

- Teraz jesteśmy już lepiej przygotowani - mówi pani sołtys i zapowiada dwugodzinną blokadę.

Mieszkańcy chcą w ten sposób zwrócić uwagę Zarządu Dróg Wojewódzkich na potrzebę wybudowania we wsi chodnika z prawdziwego zdarzenia.

Bo ten, który istnieje, powstał 40 lat temu w czynie społecznym i nie ma go nawet na planach. A w dodatku jest w opłakanym stanie.

- Każda płytka jest różnej grubości, rozjeżdżają się, krzywią. A tędy małe dzieci idą do przedszkola i szkoły podstawowej - mówili po pierwszym proteście mieszkańcy.

- Od kilku lat piszemy w tej sprawie do Zarządu Dróg Wojewódzkich, a oni ciągle nie chcą nas umieścić w swoich planach i odsyłają nas z kwitkiem - dodaje sołtyska.

Czy protesty mają szansę powodzenia?

- Jastrzębia nie mamy w planach - mówi Arkadiusz Branicki, rzecznik Zarządu Dróg Wojewódzkich. - Priorytetem są dla nas te miejscowości, które nie mają w ogóle chodników, lub w których chodniki są w dużo gorszym stanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska