Mieszkańcy Kędzierzyna-Koźla chcą mieć wpływ na gminne inwestycje

fot. Daniel Polak
Bogumił Wadowski.  - Znam wielu ludzi, którzy nie są radnymi, a mają ciekawe pomysły, jak zmieniać na lepsze nasze miasto.
Bogumił Wadowski. - Znam wielu ludzi, którzy nie są radnymi, a mają ciekawe pomysły, jak zmieniać na lepsze nasze miasto. fot. Daniel Polak
Domagają się możliwości składania projektów uchwał do rady miasta.

Chodzi o tzw. inicjatywę uchwałodawczą. Dziś projekty uchwał na sesję rady gminy mogą zgłaszać rajcy albo prezydent Wiesław Fąfara. Teoretycznie mieszkańcy mogą podpowiadać władzom pomysły np. na przeprowadzenie nowych inwestycji, ale w praktyce bardzo rzadko są one dyskutowane na sesjach.

- Nasz pomysł jest taki, aby trzystu mieszkańców mogło się podpisać pod projektem uchwały a ta będzie musiała być głosowana - informuje Jakub Gładysz z rady osiedla Śródmieście.
Zwykłym ludziom taki pomysł bardzo się podoba.

- Oddaje się w ten sposób część władzy w ręce mieszkańców. Znam wielu ludzi, którzy mają wiele ciekawe propozycje, ale samorządowcy się nimi nie zajmuje - przyznaje Bogumił Wadowski.

Pierwsze propozycje już padają. Mieszkańcy mówią np. o wprowadzeniu tzw. podatku śmieciowego. Ludzie są gotowi sami się opodatkować na rzecz gminy, która z zebranych pieniędzy miałaby lepiej dbać o porządek w mieście.

Kolejne inicjatywy dotyczą np. budowy parkingów w centrum miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska