Pani Agnieszka adoptowała z kędzierzyńskiego schroniska małego kundelka.
- Byłam zdziwiona, gdy dowiedziałam się, że będę jeszcze musiała płacić za niego coroczny podatek w wysokości 45 złotych. Nie dość, że już zapłaciłam za kundelka w schronisku, będę go teraz karmić za swoje pieniądze, to jeszcze muszę oddawać haracz miastu. To nieuczciwie - skarży się mieszkanka Kędzierzyna-Koźla.
Ale już niedługo ma się to zmienić. W czwartek 26 listopada miejscy radni mają głosować nad zniesieniem podatku za psa dla osób, które adoptują zwierzę z kędzierzyńskiego przytuliska przy ul. Gliwickiej. Wiele wskazuje na to, że zgoda na taką ulgę zostanie przegłosowana.
- Mamy nadzieję, że to zachęci większą liczbę osób do zabierania psów z naszej placówki do domów - uważa Andrzej Zębala, kierownik schroniska.
Przebywa tam obecnie około setki zwierząt, a miejsc jest na niespełna 80 psów. W niektórych klatkach tłoczy się po kilka zwierzaków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?