Mieszkańcy Kędzierzyna-Koźla kupili windę dla niepełnosprawnej Joasi

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
- Już nie będę uwięziona w czterech ścianach - cieszy się niepełnosprawna Joanna Dawidenko.

Przyznam szczerze, że nie wierzyłam, że to wszystko się uda - opowiada Joanna Dawidenko.

Kobieta cierpi na wrodzoną łamliwość kości. Od wielu lat porusza się na wózku inwalidzkim.

- Od zawsze, chcąc wybrać się na spacer, byłam uzależniona od mamy albo sąsiadów, którzy musieli mnie znosić z mieszkania przed klatkę schodową. Sama byłam uwięziona w czterech ścianach - wspomina kobieta.

Kilka miesięcy temu postanowiła, że spróbuje zorganizować zbiórkę. Z tym pomysłem udała się do urzędu miasta.

- Wiceprezydent Piotr Gabrysz powiedział, że z pomocą mieszkańców pozbieramy pieniądze na windę - wspomina kobieta. - I nie rzucił słów na wiatr.
W tym czasie w mieście rozpoczynały się wielki plenerowe imprezy. Podczas pierwszej - pucharu Europy w triatlonie - do puszek zebrano zaledwie 400 złotych, choć na rynku w Koźlu bawiło się kilka tysięcy ludzi.
- Byłam przekonana, że to koniec moich marzeń o samodzielności - mówi kobieta.
Na kilku kolejnych imprezach, między innymi Dniach Twierdzy Kozielskiej, ludzie byli jednak o wiele bardziej hojni. W sumie mieszkańcy Kędzierzyna-Koźla, a także lokalni przedsiębiorcy i samorządowcy uzbierali w ciągu kilku tygodni 22 tys. złotych. Teraz winda stoi już pod balkonem mieszkania pani Joanny przy ulicy Pionierów, a robotnicy kończą przebudowę okien.

- Jestem niesamowicie szczęśliwa - mówi pani Joanna. - Dziękuję wszystkim tym, którzy dołożyli choćby złotówkę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska