Mieszkańcy nie zgadzają się na wycinkę drzew z kozielskiego Rynku

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Tadeusz Głaz, społecznik i obrońca przyrody z Kędzierzyna-Koźla.
Tadeusz Głaz, społecznik i obrońca przyrody z Kędzierzyna-Koźla. Tomasz Kapica
Ludzie protestują przeciwko planom przebudowy głównego miejskiego placu.

W październiku urzędnicy z kozielskiego magistratu ujawnili koncepcje przebudowy Rynku. Przedstawili trzy propozycje, podobne do siebie, różniące się jednak m.in. ilością drzew.

Mieszkańcy Koźla zdecydują o wyglądzie Rynku

- Tyle, że wszystkie projekty zakładają wycięcie starych już cisów i świerków i posadzenie nowych roślin. A my się na to nie zgadzamy - mówi Tadeusz Głaz, społecznik i obrońca przyrody z Kędzierzyna-Koźla.

Zdaniem jego i wielu innych mieszkańców na rynku powinno się przebudować jedynie elementy betonowe. - Ale nie ruszać starych drzew. To byłaby zbrodnia na przyrodzie - dodaje Głaz.

Władze miasta dopiero zdecydują o ostatecznym kształcie placu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska