Mieszkańcy Niemodlina nie chcą u siebie Markotu

- Wiem, że mają to być samotne kobiety z dziećmi, ale boję się, że wraz z nimi w okolicy pojawią się i mężczyźni, którzy, co tu dużo mówić - będą sprawiać problemy nam, mieszkańcom - mówi jedna z osób mieszkających w okolicy alei Wolności, gdzie stowarzyszenie Markot chce urządzić Dom Samotnej Matki z Dzieckiem.

Kolejna mieszkanka Niemodlina, z którą rozmawiamy, przekonuje, że nie jest przeciwna ośrodkowi. - Będą tam mieszkać osoby pokrzywdzone przez los, trzeba im pomóc - mówi Zuzanna Chodakowska.

Przypomnijmy: Stowarzyszenie Pomocy Bliźniemu Markot jeszcze w poprzedniej kadencji zwróciło się do gminy Niemodlin o możliwość otwarcia w tzw. Białym Domu, gdzie kiedyś mieściła się siedziba PZPR, ośrodka dla samotnych matek z dziećmi oraz osób bezdomnych.
Radni zdecydowali, że w tej sprawie należy przeprowadzić konsultacje społeczne. Mieszkańcy wypowiadali się, wysyłając do gminy wypełnione ankiety, można było też zagłosować podczas poniedziałkowego spotkania z władzami gminy i stowarzyszenia Markot w niemodlińskim domu kultury.

- Większość ludzi jest przeciwna lokowaniu w Białym Domu takiego ośrodka, a ich głos powinien być decydujący - mówi Dorota Koncewicz, burmistrz Niemodlina. - Grupa radnych pojedzie jeszcze jednak do takiego ośrodka w Poznaniu i zobaczy, jak on działa, wówczas podejmiemy ostateczną decyzję.