Mieszkańcy Opolszczyzny skarżą się, że ceny węgla rosną w zastraszającym tempie! Jakie są tego przyczyny?

Krzysztof Marcinkiewicz
Krzysztof Marcinkiewicz
Na opolskich składach opału panuje drożyzna.
Na opolskich składach opału panuje drożyzna. Sławomir Kowalski/Polska Press
We wrześniu i październiku węgiel na opolskich składach opału podrożał średnio o około 40 procent! Ludzie skarżą się, że jak tak dalej pójdzie, to nie będzie ich stać na jego zakup.

Pani Magdalena z Głubczyc alarmuje, że jeszcze w lipcu tona węgla kosztowała 800 zł. Obecnie jest to już 1350 zł!

- Nie wiem z czego to wynika, ale jeśli tak dalej pójdzie, w górę pójdą ceny innych produktów. Elektrownie potrzebują przecież węgla do produkcji prądu i zaraz wzrosną opłaty za energię, a to pociągnie kolejne podwyżki – mówi.

Z kolei pan Adam z gminy Walce zwraca uwagę, że jest to trudna sytuacja szczególnie dla osób, które nie zrobiły zapasów opału wcześniej:

- Latem węgiel kosztował u nas 900 zł, teraz jest to już 1300 zł – podkreśla.

Żeby poznać przyczynę podwyżek cen, zwróciliśmy się do lokalnych składów opału. Łukasz Horbacz prezes spółki SAM-BUD-ROL zapewnia, że na tegoroczny wzrost złożyło się kilka czynników.

- Głównym trendem w energetyce w ostatnich latach była dekarbonizacja, czyli odchodzenie od węgla. Producenci zmniejszali wydobycie, a w tym samym czasie zapotrzebowanie światowe na węgiel rosło. To nie mogło skończyć się inaczej niż znacznym wzrostem cen. Do tego warto dodać konflikt handlowy między Chinami a Australią. Spowodował on, że największy światowy konsument węgla (miliard ton rocznie), przestał importować węgiel z Australii i zwrócił się w stronę krajów, które zwykle zaopatrywały rynki europejskie – tłumaczy.

Adrian Piechota, prezes firmy IMEX Piechota, zwraca uwagę na inną rzecz:

- Kopalnie wystawiły węgiel na aukcje. Kiedy rynek szuka brakującego węgla, ceny aukcji idą do góry. Obecnie jest to 400-500 zł więcej na tonie surowca. Od kilkunastu lat mamy podpisane umowy z Polską Grupą Górniczą i nigdy taka sytuacja nie miała miejsca. Nie wiem czym kierowały się osoby decyzyjne w kopalniach – zapewnia.

Jak dodaje, zwiększyła się również marża nałożona na tonę węgla przez składy opałów. Mają na to wpływ podniesione koszty prowadzenia działalności, głównie paliwa i wynagrodzeń pracowników.

Podobne głosy słychać również w innych składach opału.

- Opał we wrześniu i październiku podrożał ok. 40 procent. Należy podkreślić, że nie jesteśmy dealerem surowca, a tylko ostatnim punktem dostawczym. Tłumaczymy klientom, że na rynku brakuje węgla, a kopalnie i hurtownie sprzedają nam go drożej, niż w poprzednich latach – tłumaczy pracownik firmy Robix w Łubnianiach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska