Mieszkańcy osiedla przy ulicy Koszyka w Opolu walczą z plagą szczurów

Fot. Sławomir Mielnik
W małych otworach w ziemi na ulicy Koszyka urzędują szczury. Kiedy są głodne, wychodzą...
W małych otworach w ziemi na ulicy Koszyka urzędują szczury. Kiedy są głodne, wychodzą... Fot. Sławomir Mielnik
Gryzonie pojawiły się na osiedlu Koszyka w Opolu i uprzykrzają życie mieszkańcom. - To już prawdziwa plaga! - denerwuje się Teresa Skupska. - Sami nie damy sobie rady.

Szczury i choroby

Szczury i choroby

Gryzoń roznosi ponad 70 chorób, są to m.in.: tyfus, zapalenie wątroby typu E, gorączka Lassa oraz leptospiroza, które szczur przenosi przez odchody i płyny ustrojowe. Szczury mogą zarażać przez bezpośredni lub pośredni kontakt z człowiekiem. Zachorować można w wyniku ugryzienia, po spożyciu jedzenia lub wody zabrudzonej odchodami gryzoni, ale również poprzez ukąszenie kleszcza lub ugryzienie pchły, które żywiły się zainfekowanym gryzoniem.

Szczury wręcz biegają nam pod nogami - relacjonuje czytelniczka. - Są wszędzie - w piwnicach i na klatkach schodowych, siedzą nawet na drzewach! I rozmnażają się w piorunującym tempie.

Obawiamy się, że niedługo wdrapią się po ścianach do naszych mieszkań. Dzieci bawią się z nimi jak z kotami, a przecież te gryzonie mogą przenosić różne choroby! - denerwuje się.

Zdesperowani mieszkańcy osiedla postanowili sami walczyć z plagą szczurów. - Wieczorem wystawiamy trutki, więc rano kilka sztuk zawsze leży pod blokiem - opowiada pan Janusz, kolejny lokator.

- Ale co da śmierć jednego szczura przy tak ogromnych ilościach? Tutaj potrzebna jest fachowa akcja odszczurzania!
Mieszkańcy interweniowali w tej sprawie w Opolskiej Spółdzielni Mieszkaniowej "Przyszłość", która administruje budynkiem.

- Pracownik spółdzielni wyłożył na noc trutkę, ale jak widać - nie zadziałała, bo gryzonie dalej biegają i uprzykrzają nam życie - mówi pani Teresa. - Tu potrzebny jest bardzo silny środek, który raz na zawsze wyeliminuje szkodniki!

Mieczysław Maziarz, kierownik administracji osiedla "Zaodrze", twierdzi, że ze szczurami zmagają się również administracje innych osiedli.

- W tym roku jest ich wyjątkowo dużo. Rozpoczęliśmy już akcję odszczurzania - tłumaczy Mieczysław Maziarz. - Jeszcze dzisiaj wyślę pracownika, żeby założył trutki w budynkach na osiedlu Koszyka. Miejmy nadzieję, że się uda i pozbędziemy się gryzoni całkowicie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska